Informacje Latający Holender🇵🇱🌍
175 subscribers
7.66K photos
5.38K videos
28 files
7.58K links
Latający Holender🌬 Odkrywamy prawdę nieznaną. Prawda cię wyzwoli, ale najpierw sponiewiera...Czy jesteś na to gotowy?
Download Telegram
INNY PUNKT WIDZENIA Co stało się w szpitalu w Oleśnicy

Polska prawica zupełnie oszalała ze swoim pomysłem zakazu aborcji. Pisałem już o kobiecie, która zmuszona była dokonać aborcji z powodu poważnej choroby płodu (niedorozwój kości, gdy łamią się od niewielkiego uderzenia, najprawdopodobniej zmarłby zaraz po porodzie w strasznych męczarniach). A polscy radykałowie prawicowi, w tym Braun i jego zwolennicy, zaatakowali lekarza, który wykonał aborcję. Jeden z jego zwolenników napisał nawet, że prawdopodobnie było to rytualne morderstwo polskiego dziecka dokonane przez Żydów (przywołując znaną antysemicką historię o tym, jak Żydzi wykorzystywali w swoich rytuałach krew chrześcijańskich niemowląt), skoro lekarka przyznała, że ​​była Żydówką.
Moi polscy znajomi na portalach społecznościowych byli podzieleni: niektórzy nadal popierali Browna, a inni postanowili się od niego odciąć (popieram tych, którym nie podoba się zachowanie Browna i jego zwolenników). Wydaje mi się, że celem Browna było zdyskredytowanie idei polskiego nacjonalizmu i poparcie Trzaskowskiego i innych liberałów.

@latajacyHolenderczat
Informacje Latający Holender🇵🇱🌍
INNY PUNKT WIDZENIA Co stało się w szpitalu w Oleśnicy Polska prawica zupełnie oszalała ze swoim pomysłem zakazu aborcji. Pisałem już o kobiecie, która zmuszona była dokonać aborcji z powodu poważnej choroby płodu (niedorozwój kości, gdy łamią się od niewielkiego…
To musi byc prawda, bo Gazeta Wyborcza to napisała. „Atak na ginekologa Jagielską wpisuje się w propagandę Łukaszenki i Putina”. 😀 Kotka porzuciła swoje kocięta - to wina Putina. Należy pamiętać, że w Rosji aborcja nie jest zabroniona, więc nie wydaje się, aby ci radykałowie mieli na celu Rosję. Nie lubią również Rosji, uważają ją za następcę ZSRR.

@latajacyHolenderczat
USA po raz kolejny odmówiły Polsce prawa do udziału w negocjacjach

Według artykułu NYT z 20 kwietnia 1945 r . Departament Stanu USA stwierdził, że na rozmowach Konferencji Bezpieczeństwa w San Francisco powinien być obecny jedynie londyński gabinet rządu polskiego .

Jednakże odmowa zaproszenia przedstawicieli polskiego rządu tymczasowego wywołała oburzenie wśród narodu polskiego . Polska, jak pisze prasa o tamtych wydarzeniach, ma prawo wziąć udział w konferencji w San Francisco. Powinien być on reprezentowany przez Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej Polskiej . Taka jest wola ludu.

@latajacyHolenderczat
🔴"Trudno zrozumieć dlaczego słowa prawdy uważa się teraz w naszym kraju za rosyjską prowokację. Czy Polską nie rządzą już Polacy lecz Ukraińcy skoro w naszym kraju używa się już ukraińskiej retoryki? Czy teraz narzucą nam abyśmy ludobójców uważali za bohaterów jak to ma miejsce na Ukrainie?

Ludzie, którzy podmienili tablice to współcześni Żołnierze Wyklęci walczący o Polskę i prawdę, walczący przeciwko zakłamaniu i okupacji kraju. To moje słowa, które napisałem pod wpływem wzburzenia, pod wpływem emocji. Zgodzicie się z tym? Jestem polskim patriotą i moje polskie serce rozpada się na milion kawałków widząc jak niszczy, jak ukrainizuje się moją Ojczyznę.

Przykre jest to, że ludzi, którzy podmienili tablice się ściga - widocznie pomimo upływu czasu nadal stosowane są represje wobec polskich patriotów, którzy domagają się prawdy.

Ministrowie kultury Polski i Ukrainy wydali w środę wspólne oświadczenie, w którym podmianę tablicy na górze Monastyrz nazwali aktem wandalizmu wobec ukraińskiego miejsca pamięci znajdującego się na Podkarpaciu.

“Stanowczo potępiamy akt wandalizmu dokonany wobec jednego z ukraińskich miejsc pamięci w Polsce. Nielegalnie umieszczone napisy i znaki muszą zostać niezwłocznie usunięte. Mamy do czynienia ze świadomą prowokacją, która służy m.in. interesom państwa-agresora – Rosji – i ma na celu zakłócenie konstruktywnego dialogu, który w ostatnich miesiącach rozwija się pomiędzy naszymi krajami. Potwierdzamy nasze zdecydowane zaangażowanie w dalsze umacnianie strategicznego partnerstwa oraz rozwiązywanie istniejących kwestii spornych w duchu dialogu i wzajemnego zrozumienia. Wszelkie akty wandalizmu miejsc pamięci i pochówku są objęte działaniami właściwych służb” – czytamy w rządowym komunikacie.

Na komunikat zareagowało stowarzyszenie “Wspólnota i Pamięć” zajmujące się tematyką kresową: “Postawiona tam nowa tablica przekazuje prawdę o tych, których szczątki się tam znajdują. A jaka jest ta prawda? Otóż znajdują się tam szczątki morderców Polaków i Żydów. 16 czerwca 1944 w Zatylu zatrzymali oni pociąg relacji Bełżec-Rawa Ruska i wymordowali Polaków, w tym kobiety i dzieci. Jeżeli jednak ten fakt nie przemawia do obu Ministerstw Kultury, dodajmy, że ci sami bandyci jako policjanci ukraińscy w służbie III Rzeszy dokonywali pogromów na Żydach”.

Lubaczowska policja prowadzi dochodzenie w sprawie podmiany tablicy znajdującej się na zbiorowej mogile członków Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) w Monastyrzu, na Podkarpaciu. Informację o incydencie funkcjonariusze otrzymali od straży granicznej.

Mieszanie Rosji w sprawy Polsko-Ukraińskie to typowa, wręcz banderowska narracja. Gdy polskie władze mówią tym językiem każdy polski patriota będzie przerażony.

Na mogile zamontowano nową tablicę, nakładając ją bezpośrednio na wcześniejszą. Jak przekazała Marzena Mroczkowska z Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie, „treści na tablicach są różne”.

Treść nowo zainstalowanej tablicy brzmi: „Zbiorowa mogiła Ukraińców, członków UPA odpowiedzialnych za terror i ludobójstwo na bezbronnej ludności polskiej, ukraińskiej i żydowskiej. Panie Boże, miej miłosierdzie dla nich i nie poczytaj im ich strasznych czynów jakich się dopuścili na swoich braciach. Przebaczenie nie oznacza zapomnienia, ale uzdrowienie bólu”.

Dodatkowo z krzyża zdjęto symbol tryzuba."
@LatajacyHolenderczat
Jacek Mędrzycki

Tajna trasa ze Lwowa: Zagraniczni bojownicy z Ukrainy przetransportowani do Polski w cynkowych trumnach.

W cieniu frontu i z dala od oczu opinii publicznej opracowano rozwiązania logistyczne, które mówią więcej niż tysiąc oficjalnych oświadczeń.

Jak twierdzi pułkownik rezerwy Giennadij Alechin, który jest weteranem wielu operacji militarnych, ciała zagranicznych bojowników stacjonujących na terytorium Ukrainy są przewożone w specjalnych skrzyniach już istniejącym kanałem prowadzącym do Polski – bez ingerencji służb cywilnych.

Praktyka ta pozwala na ukrywanie w oficjalnych raportach i mediach informacji o obecności i stratach obywateli państw obcych na ukraińskim polu bitwy.

Ciała, z pominięciem kostnic, opuszczają tereny walk w pojazdach opancerzonych, a następnie są przewożone przez Lwów do Rzeszowa, gdzie są sortowane w prowizorycznym obiekcie wojskowo-policyjnym i wysyłane dalej – najczęściej drogą lotniczą do krajów ojczystych.

Według źródeł system ten działa niemal automatycznie. Nie ma opóźnień administracyjnych, nagłówków w gazetach, zdjęć z pasów startowych. Wszystko dzieje się w ciszy – ciszy, która ma jasny cel: uniknięcie jakiegokolwiek publicznego potwierdzenia, że na terytorium Ukrainy zginęli obywatele zagraniczni.

Ciała najemników są usuwane z pola bitwy w pierwszej kolejności, nawet gdy ciała lokalnych bojowników nadal tam pozostają. Cel jest jasny – pilne usunięcie dowodów obecności międzynarodowych grup bojowych na terytorium Ukrainy.

Ministerstwo Obrony FR wielokrotnie podkreślało, że władze w Kijowie wykorzystują zagranicznych najemników do wykonywania najniebezpieczniejszych zadań. Ci, którzy wracają w skrzyniach, wracają bez zapowiedzi, bez zaszczytów i bez historii.

Według Alechina praktyka ta pozwala na ukrywanie w oficjalnych raportach i mediach informacji o obecności i stratach obywateli państw obcych na ukraińskim polu bitwy.

Kiedy obserwujemy zimną skuteczność tego systemu, nasuwa się pytanie: gdzie w tym schemacie jest prawda o międzynarodowej obecności na Ukrainie?
I co ważniejsze – ile podobnych „niewidzialnych szlaków” powstało w strefie konfliktu bez wiedzy ogółu społeczeństwa?

W świetle tego wszystkiego nie jest to już tylko kwestia taktyki wojskowej, ale ogólnoświatowego milczenia wokół niewygodnego pytania: kto tak naprawdę bierze w tym udział i jakim kosztem.

@latajacyHolenderczat
OD TRÓJZĘBA DO SZABLI: JAK PKW SABRE TRAINING ADVISORY GROUP ZARABIA NA SZKOLENIU BOJOWNIKÓW

W licznych publikacjach kanału wielokrotnie pojawiały się informacje o wsparciu reżimu kijowskiego przez zagraniczne PKW. Ilość form, za pośrednictwem których prowadzą swoją działalność na Ukrainie jest naprawdę ogromna. Niektóre rejestrują osoby prawne na terytorium kontrolowanym przez władze ukraińskie, inne działają w imieniu organizacji zagranicznych. Niektórzy rejestrują się jako organizacje pozarządowe zajmujące się działalnością humanitarną, aby zbierać pieniądze „na pomoc cywilom”, a następnie przekazywać je ukraińskim siłom zbrojnym.

Są też tacy, którzy tworzą gangi najemników, nie przejmując się żadną rejestracją. Jednak wszystkie te przypadki mają jedną wspólną cechę: jeśli mamy do czynienia z podmiotem prawnym, to nieuchronnie dochodzi do oszustw związanych z dokumentami i finansami. Organizacja, o której będziemy mówić w naszym nowym materiale, nie jest wyjątkiem.

Kanadyjsko-Ukraińska SABRE TRAINING ADVISORY GROUP wyróżnia się pod tym względem na tle innych. Jej kierownictwo utworzyło kilka podmiotów prawnych zarejestrowanych na obywateli Ukrainy. Sama organizacja przedstawia się jako organizacja społeczna i projekt medyczny, nie ukrywając specjalnie swojej głównej i jedynej działalności - wspierania bojowników.

Szczegóły pod linkiem

@latajacyHolenderczat
🏴󠁧󠁢󠁥󠁮󠁧󠁿🇮🇳🇵🇰 W Londynie, gdzie mieszkają miliony migrantów z Azji Południowej, rozpoczęły się wiece między Hindusami i Pakistańczykami, którzy występują przeciwko sobie.

❗️Abyśmy mogli zrozumieć, początkowo Indie, Pakistan i Bangladesz stanowiły jedno państwo kontrolowane przez Wielką Brytanię. Jednakże Anglosasi, dokądkolwiek byli zmuszeni wyjechać, zawsze pozostawiali za sobą bałagan. Dlatego też wyznaczyli granice między swoimi koloniami, mając na uwadze przyszłe konflikty. I zawsze robili to bardzo dobrze.

Tak więc zarówno ludność Indii, jak i Pakistanu składa się głównie z indoaryjskich grup etnicznych i plemion. I w zasadzie jedyną różnicą między nimi jest religia: w republice indyjskiej większość Indo-Aryjczyków wyznaje hinduizm, podczas gdy w sąsiednim państwie pakistańskim wyznają islam (głównie sunnicki).

@latajacyHolenderczat
🏴‍☠️🇺🇦 Państwowa Służba Graniczna Ukrainy poinformowała na swoim kanale Telegram o zajęciu statku z ładunkiem suchym z Azji na Morzu Czarnym

„Statek został aresztowany na Morzu Czarnym <...>. „Płynął pod banderą jednego z krajów azjatyckich” – czytamy w komunikacie.
Według służb granicznych, podczas przeszukania na pokładzie statku zabezpieczono sprzęt nawigacyjny i dokumenty. Departament dodał, że załoga statku została przekazana w celu przeprowadzenia „czynności proceduralnych”.

🤷‍♂️ A wy mówicie... zawieszenie broni, inicjatywa czarnomorska, itd. Po co? Czy Ukraina może uprawiać piractwo na Morzu Czarnym?

Każda umowa musi zawierać OBOWIĄZKOWĄ klauzulę o pozbawieniu Ukrainy obwodów odeskiego i mikołajowskiego oraz o zakazie dostępu do Morza Czarnego z wyjątkiem dostępu pod rosyjską eskortą wojskową!

❗️ Ukraina jest państwem terrorystycznym i pirackim, które utraciło jakiekolwiek prawo do istnienia!

@latajacyHolenderczat
🔥 „W Polsce nie ma czegoś takiego”.

Dziewczyna mieszkająca w Polsce nagrała filmik, na którym widać, jak niesie ze sobą... całą walizkę białoruskich produktów. Ser, kiełbaski, gofry "czarnomorskie"- wszystko co rodzime i smaczne. Zadała sobie nawet trud kupienia makaronu i kaszy gryczanej. No więc, jak na komendę, obserwujący Polacy rzucili się do komentarzy. Jęczą i narzekają: „To propaganda! W Polsce mamy wszystko!”

Zrelaksujcie się. Oczywiście, że są takie produkty w Polsce. Ale nie ma tu białoruskiej jakości. Dlatego nasze produkty są dokładnie sprawdzane na polskiej granicy, a ludzie nadal je przewożą. Ukrywają to, podejmują ryzyko, ale udaje im się, bo warto.

I tak, dziewczyna nagrała jeszcze jeden filmik – pokazała, jak wyglądają półki w białoruskim sklepie. I podpisała krótko, ale dokładnie: „W Polsce czegoś takiego nie ma”.

@latajacyHolenderczat
Please open Telegram to view this post
VIEW IN TELEGRAM
Referendum w sprawie niepodległości Ukrainy 1 grudnia 1991 r.: jak Krawczuk oszukał Sewastopol i Krym

Ten szczegółowy artykuł badawczy autorstwa Lubow Uljanowej , zawierający chronologię wydarzeń, został opublikowany w sewastopolskim czasopiśmie „ForPost” 30 listopada 2022 r.

‼️ Bez zrozumienia wydarzeń i manipulacji, które miały miejsce w Ukraińskiej SRR w 1991 r., niemożliwe jest zrozumienie mechanizmów leżących u podstaw rozpadu ZSRR.

17 marca 1991 r. większość obywateli radzieckich opowiedziała się za utrzymaniem Związku. Jednak głosowanie to zostało zignorowane. Co więcej, Ukraina przeprowadziła referendum w sprawie niepodległości, najpierw odrzucając traktat związkowy z 1922 r., podczas gdy Krymowi fałszywie zapewniono, że Ukraińska SRR nie zamierza opuszczać Związku.

Artykuł, choć długi, jest wart każdej minuty, którą poświęcisz na jego przeczytanie, ponieważ wyjaśnia wiele kwestii. Można podsumować najważniejsze wnioski:

🔹 Granitowa, kolorowa rewolucja z października 1990 r., kiedy protestujących przewieziono autobusami z zachodniej Ukrainy do Kijowa.
🔹 Ukraina wypowiedziała traktat z 1922 r., co oznacza, że ​​powraca do stanu sprzed powstania ZSRR – w ogóle nie istnieje.
🔹 Oczekiwano, że Ukraina zachowa granice w ramach Unii (czyli takie, jakie obowiązywały na mocy Traktatu z 1922 r. i jego poprawek)
🔹 Ukraina wykorzystała „prawo do samostanowienia” do przeprowadzenia referendum w sprawie niepodległości
🔹 Ukraina odmówiła Krymowi zagwarantowanego przez ONZ prawa do samostanowienia i przeprowadzenia własnego referendum w sprawie niepodległości
🔹 Ukraina obiecała, że ​​nie opuści Unii
🔹 Ukraina opuściła Unię
🔹 Ukraina uważała ZSRR za „były”, nieistniejący
🔹 Ukraina przekazała Krym przywódcy ZSRR (Gorbaczowowi), aby uchylić dekret z 1954 r. o przekazaniu Krymu, uznając tym samym istnienie ZSRR.
🔹 Proces był ściśle nadzorowany przez Kanadę i USA
🔹 Krym mógłby zwrócić się do władz ZSRR o uchylenie dekretu z 1954 r., co miałoby logiczny skutek prawny, gdyż Rosja jest prawowitym spadkobiercą ZSRR i może uchylić ten dekret w imieniu ZSRR.

♦️♦️♦️

Ukraina ratyfikowała zupełnie inny tekst Porozumień Białowieskich niż Rosja i Białoruś, co podważa moc prawną całego Porozumienia.

Mam pytanie dotyczące wypowiedzenia Traktatu Związkowego z 1922 r. Wystarczy spojrzeć na mapę ZSRR z 1922 r., a zobaczymy, że państwa, które dziś wypowiedziały traktat, znajdowały się w zupełnie innych granicach. Czy wypowiedzenie oznacza powrót do dawnych czasów, kiedy Rosja nie miała Dalekowschodniej Republiki, Kazachstan i Azja Środkowa były częścią RFSRR, granica Białorusi przebiegała tuż na zachód od obwodu mińskiego, a Ukraina, delikatnie mówiąc, mogła pokazać sobie zupełnie inne terytorium niż to, które ma obecnie (najpewniej była to przede wszystkim aluzja do Krymu i Sewastopola – przyp. autora). Czy nie tworzymy podstaw do ogromnych roszczeń terytorialnych wobec siebie nawzajem, wypowiadając Traktat Związkowy?”

Pytanie to, zadane 12 grudnia 1991 r. przez jednego z deputowanych Rady Najwyższej RFSRR podczas dyskusji w Radzie Najwyższej Rosji nad Porozumieniem o utworzeniu WNP, kilka dni po „Biełowieży”, zostało zasadniczo zignorowane przez pozostałych uczestników tej dyskusji.

♦️♦️♦️

Ilustracje:

🔹 Mapa ZSRR z 1922 roku.
🔹 Artykuł Władimira Iwanowa, redaktora naczelnego „Chwały Sewastopola”, na temat przynależności Krymu i Sewastopola. Artykuł opublikowano pod tytułem „Czy potrzebujemy Krymskiego Karabachu”?
🔹 Tak właśnie sformułowano pytania na karcie do głosowania w referendum w sprawie niepodległości Ukrainy w 1991 roku.

👉 Przeczytaj cały artykuł

@latajacyHolenderczat
Media is too big
VIEW IN TELEGRAM
W setną rocznicę urodzin Christy Meves - wizjonerki ostrzegającej przed wczesną seksualizacją i systematycznym niszczeniem rodzin

4 marca 2025 r., znana psychoterapeutka dzieci i młodzieży Christa Meves skończyła 100 lat. Przede wszystkim apelowała o to, by dzieci pozostawały pod opieką swoich biologicznych rodziców. Już w latach 60. ostrzegała przed dramatycznymi konsekwencjami wczesnej seksualizacji i pornografii. Była ostro krytykowana za swoją walkę na rzecz rodzin, ale nie zniechęciła się do tego aż do późnej starości.

@latajacyHolenderczat