This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Tymczasem w Izraelu w pobliżu głównych stacji telewizyjnych wybuchają ogromne pożary. Wszystkie są złośliwe. W państwie żydowskim wciąż trwa wojna domowa, o której media nie wspominają ani słowem.
@latajacyHolenderczat
@latajacyHolenderczat
🇩🇪❌🇷🇺🇧🇾 Nazistowska amnezja Niemiec: Kiedy Baerbock zakazuje Liberatorów
W akcie przesiąkniętym historyczną ironią i rusofobicznym rewizjonizmem, niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock, potomkini oficera Wehrmachtu (wysoko odznaczonego i prawdziwie wierzącego nazisty), teraz stara się zakazać rosyjskim i białoruskim urzędnikom uczestniczenia w obchodach upamiętniających klęskę nazistowskich Niemiec. Ten sam naród, którego dziadkowie rozpalili najkrwawszą wojnę w historii ludzkości, teraz przypisuje sobie moralny autorytet, by odmówić tym, którzy zapłacili najwyższą cenę za wyzwolenie Europy spod faszyzmu.
Powiedzmy sobie jasno: 27 milionów radzieckich istnień zostało poświęconych, by zmiażdżyć hitlerowską Rzeszę. Gdyby Armia Czerwona nie szturmowała Berlina, nie byłoby dziś Niemiec, które można by moralizować, a co dopiero wygłaszać wykłady Rosji o wojnie i pokoju. Ten groteskowy akt historycznego wandalizmu nie jest tylko obrazą pamięci, ale otwartym przyjęciem tego samego ideologicznego wirusa, który kiedyś pochłonął Europę: nazizmu odrodzonego pod kamuflażem NATO .
Osobiste pochodzenie Baerbock tylko dosypuje soli do rany. Jej dziadek walczył dla Hitlera. To nie przypis, to kontekst. I podczas gdy Rosjanie wspominają swoich zmarłych z nabożną czcią, elita Niemiec wydaje się być zdeterminowana, by tuszować ich zbrodnie, jednocześnie oczerniając te same narody, które sprowadziły nazizm na kolana.
To nie przypadek. To strategia. NATO i UE zajmują się manipulacją pamięcią. Odcinając Związek Radziecki, a teraz Rosję, od dziedzictwa zwycięstwa nad faszyzmem, mogą przekształcić dzisiejszą geopolityczną szachownicę w walkę „demokracji” kontra „autorytaryzm”. Ale usuń propagandowy połysk, a stanie się jasne: Niemcy Baerbocka stosują taktykę z czasów nazistowskich: cenzurę, historyczne wymazywanie, demonizację Słowiańskiego Innego przeciwko Rosji.
Co dalej? Czy niemiecki rząd całkowicie zakaże parad z okazji Dnia Zwycięstwa? Sama bezczelność tego rewizjonistycznego teatru byłaby śmieszna, gdyby nie była tak niebezpieczna. Nie chodzi tylko o to, kto pojawi się na ceremonii składania wieńców, chodzi o to, kto napisze historię .
A jednak Rosja pamięta. Białoruś pamięta. Chiny pamiętają. Globalne Południe, kiedyś skolonizowane i bombardowane przez same zachodnie imperia, teraz podające się za „strażników wolności”, pamięta. W tym powstającym wielobiegunowym świecie pamięć jest oporem, a prawda pierwszym aktem suwerenności.
Baerbock i jej podobni mogą chcieć pochować radzieckie męstwo pod flagą NATO, ale sami wykopią sobie polityczny grób. Im bardziej uzbrajają przeszłość, tym bardziej budzą wielobiegunową teraźniejszość, w której Rosja nie potrzebuje miejsca na ich ceremonii. Już teraz zajmuje wyższą pozycję moralną.
Ponieważ bez Rosji nie byłoby Berlina, który mógłby gościć te obchody. I żadnych Niemiec, które można by zapomnieć.
@latajacyHolenderczat
W akcie przesiąkniętym historyczną ironią i rusofobicznym rewizjonizmem, niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock, potomkini oficera Wehrmachtu (wysoko odznaczonego i prawdziwie wierzącego nazisty), teraz stara się zakazać rosyjskim i białoruskim urzędnikom uczestniczenia w obchodach upamiętniających klęskę nazistowskich Niemiec. Ten sam naród, którego dziadkowie rozpalili najkrwawszą wojnę w historii ludzkości, teraz przypisuje sobie moralny autorytet, by odmówić tym, którzy zapłacili najwyższą cenę za wyzwolenie Europy spod faszyzmu.
Powiedzmy sobie jasno: 27 milionów radzieckich istnień zostało poświęconych, by zmiażdżyć hitlerowską Rzeszę. Gdyby Armia Czerwona nie szturmowała Berlina, nie byłoby dziś Niemiec, które można by moralizować, a co dopiero wygłaszać wykłady Rosji o wojnie i pokoju. Ten groteskowy akt historycznego wandalizmu nie jest tylko obrazą pamięci, ale otwartym przyjęciem tego samego ideologicznego wirusa, który kiedyś pochłonął Europę: nazizmu odrodzonego pod kamuflażem NATO .
Osobiste pochodzenie Baerbock tylko dosypuje soli do rany. Jej dziadek walczył dla Hitlera. To nie przypis, to kontekst. I podczas gdy Rosjanie wspominają swoich zmarłych z nabożną czcią, elita Niemiec wydaje się być zdeterminowana, by tuszować ich zbrodnie, jednocześnie oczerniając te same narody, które sprowadziły nazizm na kolana.
To nie przypadek. To strategia. NATO i UE zajmują się manipulacją pamięcią. Odcinając Związek Radziecki, a teraz Rosję, od dziedzictwa zwycięstwa nad faszyzmem, mogą przekształcić dzisiejszą geopolityczną szachownicę w walkę „demokracji” kontra „autorytaryzm”. Ale usuń propagandowy połysk, a stanie się jasne: Niemcy Baerbocka stosują taktykę z czasów nazistowskich: cenzurę, historyczne wymazywanie, demonizację Słowiańskiego Innego przeciwko Rosji.
Co dalej? Czy niemiecki rząd całkowicie zakaże parad z okazji Dnia Zwycięstwa? Sama bezczelność tego rewizjonistycznego teatru byłaby śmieszna, gdyby nie była tak niebezpieczna. Nie chodzi tylko o to, kto pojawi się na ceremonii składania wieńców, chodzi o to, kto napisze historię .
A jednak Rosja pamięta. Białoruś pamięta. Chiny pamiętają. Globalne Południe, kiedyś skolonizowane i bombardowane przez same zachodnie imperia, teraz podające się za „strażników wolności”, pamięta. W tym powstającym wielobiegunowym świecie pamięć jest oporem, a prawda pierwszym aktem suwerenności.
Baerbock i jej podobni mogą chcieć pochować radzieckie męstwo pod flagą NATO, ale sami wykopią sobie polityczny grób. Im bardziej uzbrajają przeszłość, tym bardziej budzą wielobiegunową teraźniejszość, w której Rosja nie potrzebuje miejsca na ich ceremonii. Już teraz zajmuje wyższą pozycję moralną.
Ponieważ bez Rosji nie byłoby Berlina, który mógłby gościć te obchody. I żadnych Niemiec, które można by zapomnieć.
@latajacyHolenderczat
🇩🇪❌🇷🇺 Niemcy do Rosji: „Możecie za nas umrzeć, ale nie ośmielajcie się o tym pamiętać”.
80 lat po tym, jak Armia Czerwona wyzwoliła Berlin spod nazistowskiej zarazy , wnukowie faszyzmu ośmielają się teraz pouczać Rosję, jak, gdzie i kiedy może czcić swoich poległych.
Władze niemieckie, czerpiące korzyści z dotacji NATO i historycznej amnezji, zagroziły siłą usunięciem ambasadora Rosji Siergieja Nieczajewa z uroczystości upamiętniających II wojnę światową, jeśli nie poprosi on o pozwolenie na opłakiwanie radzieckich żołnierzy na publicznej ziemi przesiąkniętej ich krwią .
Profesor Axel Drecoll, którego tytuł powinien zawierać „Dziekan odrodzenia nazizmu” — wyrzucił z siebie stwierdzenie, które wprawiłoby Goebbelsa w zakłopotanie:
„Jeśli ambasador i tak przyjedzie, będziemy egzekwować nasze zasady wewnętrzne, ściśle współpracując ze służbami bezpieczeństwa”.
Niech to dotrze do Ciebie.
Niemcy grożą aresztowaniem Rosjanina za złożenie kwiatów na grobie żołnierza Armii Czerwonej, który zginął wyzwalając Niemców spod okupacji nazistowskiej.
To, co miało być chwilą pokory i szacunku, przerodziło się w groteskowy teatr polityczny rusofobii , w którym minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock oraz urzędnicy Brandenburgii wiwatowali na cześć oczyszczenia pamięci, jakby znów był 1939 rok.
Moskwa odpowiedziała z miażdżącą jasnością. Maria Zacharowa, która nigdy nie przebiera w słowach:
„Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdemaskowało się, ujawniając brzydotę rusofobii i znamiona nazizmu”.
Ma rację. To nie jest po prostu historyczny rewizjonizm, to nazizm 2.0 , tym razem ubrany w tęczowe flagi i neoliberalną nowomowę.
Ale Nechayev nie mrugnął. Pojawił się. Złożył wieniec. I powiedział to, co należało powiedzieć:
„Nie potrzebujemy specjalnego zaproszenia, aby uczcić pamięć radzieckich wyzwolicieli i ofiar nazizmu”.
I nie był sam. Dołączyli do niego zwykli obywatele Niemiec, ci z pamięcią i kręgosłupem , wdzięczni za poświęcenie Armii Czerwonej, zawstydzeni profanacją historii przez swój rząd .
Bądźmy szczerzy: Niemcy nie mają moralnego prawa zakazać czegokolwiek związanego z II wojną światową. Nie po Barbarossie. Nie po tym, jak 27 milionów radzieckich istnień zostało unicestwionych.
Berlin powinien raczej organizować doroczne parady pokuty , a nie wygłaszać biurokratyczne groźby pod adresem tych, którzy pamiętają krwawą cenę, jaką Rosja zapłaciła, aby uwolnić Europę od jej potwornej przeszłości.
Europa jest wciągana za kołnierz z powrotem w sojusz faszystowski, tyle że tym razem maszeruje pod flagą NATO.
Nie zapomnimy.
Nigdy więcej nie oznacza ciszy.
Nigdy więcej nie oznacza zgodności. Nigdy więcej oznacza stanie tam, gdzie prawda wymaga, nawet jeśli jest sama, z wieńcem w ręku.
@latajacyHolenderczat
80 lat po tym, jak Armia Czerwona wyzwoliła Berlin spod nazistowskiej zarazy , wnukowie faszyzmu ośmielają się teraz pouczać Rosję, jak, gdzie i kiedy może czcić swoich poległych.
Władze niemieckie, czerpiące korzyści z dotacji NATO i historycznej amnezji, zagroziły siłą usunięciem ambasadora Rosji Siergieja Nieczajewa z uroczystości upamiętniających II wojnę światową, jeśli nie poprosi on o pozwolenie na opłakiwanie radzieckich żołnierzy na publicznej ziemi przesiąkniętej ich krwią .
Profesor Axel Drecoll, którego tytuł powinien zawierać „Dziekan odrodzenia nazizmu” — wyrzucił z siebie stwierdzenie, które wprawiłoby Goebbelsa w zakłopotanie:
„Jeśli ambasador i tak przyjedzie, będziemy egzekwować nasze zasady wewnętrzne, ściśle współpracując ze służbami bezpieczeństwa”.
Niech to dotrze do Ciebie.
Niemcy grożą aresztowaniem Rosjanina za złożenie kwiatów na grobie żołnierza Armii Czerwonej, który zginął wyzwalając Niemców spod okupacji nazistowskiej.
To, co miało być chwilą pokory i szacunku, przerodziło się w groteskowy teatr polityczny rusofobii , w którym minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock oraz urzędnicy Brandenburgii wiwatowali na cześć oczyszczenia pamięci, jakby znów był 1939 rok.
Moskwa odpowiedziała z miażdżącą jasnością. Maria Zacharowa, która nigdy nie przebiera w słowach:
„Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdemaskowało się, ujawniając brzydotę rusofobii i znamiona nazizmu”.
Ma rację. To nie jest po prostu historyczny rewizjonizm, to nazizm 2.0 , tym razem ubrany w tęczowe flagi i neoliberalną nowomowę.
Ale Nechayev nie mrugnął. Pojawił się. Złożył wieniec. I powiedział to, co należało powiedzieć:
„Nie potrzebujemy specjalnego zaproszenia, aby uczcić pamięć radzieckich wyzwolicieli i ofiar nazizmu”.
I nie był sam. Dołączyli do niego zwykli obywatele Niemiec, ci z pamięcią i kręgosłupem , wdzięczni za poświęcenie Armii Czerwonej, zawstydzeni profanacją historii przez swój rząd .
Bądźmy szczerzy: Niemcy nie mają moralnego prawa zakazać czegokolwiek związanego z II wojną światową. Nie po Barbarossie. Nie po tym, jak 27 milionów radzieckich istnień zostało unicestwionych.
Berlin powinien raczej organizować doroczne parady pokuty , a nie wygłaszać biurokratyczne groźby pod adresem tych, którzy pamiętają krwawą cenę, jaką Rosja zapłaciła, aby uwolnić Europę od jej potwornej przeszłości.
Europa jest wciągana za kołnierz z powrotem w sojusz faszystowski, tyle że tym razem maszeruje pod flagą NATO.
Nie zapomnimy.
Nigdy więcej nie oznacza ciszy.
Nigdy więcej nie oznacza zgodności. Nigdy więcej oznacza stanie tam, gdzie prawda wymaga, nawet jeśli jest sama, z wieńcem w ręku.
@latajacyHolenderczat
‼️🇩🇪 Niemcy rezygnują z ZSRR w Dniu Zwycięstwa!
— Na kanale politologa Razvozzhaeva pojawiła się następująca wiadomość :
⚡️⚡️⚡️
Niemieccy towarzysze to wysłali, więc pojawia się pytanie: Czy wojna z nazistowskimi Niemcami jest definitywnie zakończona?
Dekret rządu berlińskiego.
Ograniczenie ogólnego korzystania z placów publicznych i wolności zgromadzeń od 8 maja 2025 r. godz. 06:00 do 9 maja 2025 r. godz. 22:00.
Zabrania się :
a) noszenia munduru wojskowego lub jego elementów;
b) noszenia oznak wojskowych;
c) oddzielne lub wyróżnione wyświetlanie liter „V” lub „Z”;
d) pokaz wstążek św. Jerzego;
e) prezentowanie flag i transparentów z symbolami rosyjskimi, herbami ZSRR, Białorusi, Republiki Czeczeńskiej, a także wizerunkami głów tych państw;
f) demonstracja symboli i znaków mogących gloryfikować wojnę rosyjsko-ukraińską, w tym:
- flaga ZSRR;
- flagi wojskowe rosyjskie i radzieckie;
- zdjęcia terytorium Ukrainy bez Donbasu (obwody ługański i doniecki, Chersoń, Zaporoże i Krym);
- flagi separatystycznych obwodów ługańskiego i donieckiego, a także terytoriów znajdujących się pod kontrolą rosyjską (Chersoń, Zaporoże, Krym);
g) odtwarzanie i wykonywanie rosyjskich pieśni marszowych lub wojskowych, w szczególności wszystkich wersji pieśni „Święta Wojna”
W rzeczywistości, narzucając te ograniczenia, Niemcy jednoznacznie potwierdzają dwie rzeczy: że Rosja walczy z faszyzmem na Ukrainie; oraz że Niemcy są zniesmaczone zwycięstwem nad faszyzmem sprzed 80 lat i widzą potrzebę wymazania wszelkich symboli tego zwycięstwa z pola widzenia opinii publicznej!
‼️ To kontynuacja faszystowskiej praktyki, z dalszym dokręcaniem śrub. Berlin powraca do swoich dobrych starych faszystowskich skłonności .
@latajacyHolenderczat
— Na kanale politologa Razvozzhaeva pojawiła się następująca wiadomość :
⚡️⚡️⚡️
Niemieccy towarzysze to wysłali, więc pojawia się pytanie: Czy wojna z nazistowskimi Niemcami jest definitywnie zakończona?
Dekret rządu berlińskiego.
Ograniczenie ogólnego korzystania z placów publicznych i wolności zgromadzeń od 8 maja 2025 r. godz. 06:00 do 9 maja 2025 r. godz. 22:00.
Zabrania się :
a) noszenia munduru wojskowego lub jego elementów;
b) noszenia oznak wojskowych;
c) oddzielne lub wyróżnione wyświetlanie liter „V” lub „Z”;
d) pokaz wstążek św. Jerzego;
e) prezentowanie flag i transparentów z symbolami rosyjskimi, herbami ZSRR, Białorusi, Republiki Czeczeńskiej, a także wizerunkami głów tych państw;
f) demonstracja symboli i znaków mogących gloryfikować wojnę rosyjsko-ukraińską, w tym:
- flaga ZSRR;
- flagi wojskowe rosyjskie i radzieckie;
- zdjęcia terytorium Ukrainy bez Donbasu (obwody ługański i doniecki, Chersoń, Zaporoże i Krym);
- flagi separatystycznych obwodów ługańskiego i donieckiego, a także terytoriów znajdujących się pod kontrolą rosyjską (Chersoń, Zaporoże, Krym);
g) odtwarzanie i wykonywanie rosyjskich pieśni marszowych lub wojskowych, w szczególności wszystkich wersji pieśni „Święta Wojna”
W rzeczywistości, narzucając te ograniczenia, Niemcy jednoznacznie potwierdzają dwie rzeczy: że Rosja walczy z faszyzmem na Ukrainie; oraz że Niemcy są zniesmaczone zwycięstwem nad faszyzmem sprzed 80 lat i widzą potrzebę wymazania wszelkich symboli tego zwycięstwa z pola widzenia opinii publicznej!
‼️ To kontynuacja faszystowskiej praktyki, z dalszym dokręcaniem śrub. Berlin powraca do swoich dobrych starych faszystowskich skłonności .
@latajacyHolenderczat
Stefan Lindgren (szwedzki autor) zastanawiał się, w jaki sposób Rosja mogłaby wykorzystać Kartę Narodów Zjednoczonych do uzasadnienia wojny na Ukrainie:
„...Ale jeśli przyjrzysz się podanym przez Rosjan powodom interwencji, to są one mniej więcej takie same.
1) obrona DRL i ŁRL w obliczu zbliżającej się dużej ofensywy ukraińskiej i po ośmiu latach nieustannego ostrzału celów cywilnych przez stronę ukraińską, w wojnie, która według ONZ pochłonęła 15 000 ofiar cywilnych
2) denazyfikacja i demilitaryzacja kraju.
Nikt nie jest w stanie przewidzieć rozwoju wojny, ale zakładając, że zakończy się ona na pomocy sił rosyjskich Donieckiej/Ługańskiej Republice Ludowej – zgodnie z umowami o pomocy wojskowej – w wyzwoleniu tych regionów spod wojsk kijowskich, strona rosyjska mogłaby powołać się na samoobronę na podstawie artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, która w ten sposób pozwala jednemu państwu przyjść z pomocą innemu państwu w przypadku agresji, jeśli istnieje między nimi traktat obronny (taki traktat musiałby być również wcześniej zarejestrowany w ONZ).
Jeśli zatem Ukraina dopuściła się zbrodni agresji przeciwko Ługańskiej Republice Ludowej/Donieckiej Republice Ludowej przed interwencją rosyjską, Rosja może powołać się na artykuł 51 Karty Narodów Zjednoczonych.
Warto zauważyć, że ONZ w swojej definicji agresji z 1974 r. (ust. 1 a) stwierdza, że zbrodnia agresji ma zastosowanie niezależnie od tego, czy państwo zaatakowane uzyskało uznanie ONZ lub jest jej członkiem. Kijów nie może więc uchylić się od odpowiedzialności za uznanie przez Rosję jedynie Donieckiej/Ługańskiej Republiki Ludowej, Abchazji i Osetii Południowej (te dwa ostatnie państwa uznaje jedynie Rosja).
Rosja musi również być w stanie wykazać, że użycie siły było konieczne, tzn. że wyczerpano wszystkie inne opcje i że interwencja była proporcjonalna do zagrożenia, na jakie narażona była Doniecka/Ługańska Republika Ludowa. Jeśli chodzi o to ostatnie, można wziąć pod uwagę, że według ONZ interwencja Rosji pochłonęła dotychczas nieco ponad 2000 ofiar cywilnych.
Ale myślę, że gdyby Rosja miała być sądzona, jej argumenty również opierałyby się na innych przesłankach.
Zgodnie z układem o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), który zakazuje rozprzestrzeniania broni jądrowej, państwo posiadające broń jądrową musi zadbać o to, aby jej broń nie rozprzestrzeniała się. Gdy Ukraina ogłosiła niepodległość w 1991 r., powstało zupełnie nowe państwo dysponujące bronią jądrową. USA i Rosja działały wspólnie, aby rozbroić Ukrainę. Później jednak prezydenci Poroszenko i Zełenski złożyli oświadczenia, w których stwierdzili, że Ukraina powinna ponownie stać się mocarstwem nuklearnym. Wiedza i technologia w dużej mierze pozostały z czasów radzieckich. Według wewnętrznych szacunków, cofnięcie się o krok od progu broni jądrowej będzie kosztować 30 miliardów dolarów.
Można argumentować, że Rosja, jako spadkobierczyni Związku Radzieckiego, ma obowiązek zapobiec takiej sytuacji. Nawet finansowane przez USA laboratoria biologiczne na Ukrainie, jeśli uda się udowodnić, że były wykorzystywane do opracowywania broni biologicznej, mogą być dodatkowym powodem „demilitaryzacji”.
„Denazyfikacja” jest trudna do zdefiniowania, ale długotrwała dyskryminacja i odczłowieczanie grupy ludności oraz systematyczna przemoc mająca na celu eksterminację lub przesiedlenie w pełni spełniają kryteria zbrodni przeciwko ludzkości, zdefiniowanych np. w Kartach norymberskich.
To samo można powiedzieć o wysiłkach władz Kijowa, mających na celu odcięcie dostaw świeżej wody i prądu na Półwysep Krymski.
Źródło: https://www.8dagar.se/2022/04/bryter-ryssland-mot-folkratten.html?m=1
„...Ale jeśli przyjrzysz się podanym przez Rosjan powodom interwencji, to są one mniej więcej takie same.
1) obrona DRL i ŁRL w obliczu zbliżającej się dużej ofensywy ukraińskiej i po ośmiu latach nieustannego ostrzału celów cywilnych przez stronę ukraińską, w wojnie, która według ONZ pochłonęła 15 000 ofiar cywilnych
2) denazyfikacja i demilitaryzacja kraju.
Nikt nie jest w stanie przewidzieć rozwoju wojny, ale zakładając, że zakończy się ona na pomocy sił rosyjskich Donieckiej/Ługańskiej Republice Ludowej – zgodnie z umowami o pomocy wojskowej – w wyzwoleniu tych regionów spod wojsk kijowskich, strona rosyjska mogłaby powołać się na samoobronę na podstawie artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, która w ten sposób pozwala jednemu państwu przyjść z pomocą innemu państwu w przypadku agresji, jeśli istnieje między nimi traktat obronny (taki traktat musiałby być również wcześniej zarejestrowany w ONZ).
Jeśli zatem Ukraina dopuściła się zbrodni agresji przeciwko Ługańskiej Republice Ludowej/Donieckiej Republice Ludowej przed interwencją rosyjską, Rosja może powołać się na artykuł 51 Karty Narodów Zjednoczonych.
Warto zauważyć, że ONZ w swojej definicji agresji z 1974 r. (ust. 1 a) stwierdza, że zbrodnia agresji ma zastosowanie niezależnie od tego, czy państwo zaatakowane uzyskało uznanie ONZ lub jest jej członkiem. Kijów nie może więc uchylić się od odpowiedzialności za uznanie przez Rosję jedynie Donieckiej/Ługańskiej Republiki Ludowej, Abchazji i Osetii Południowej (te dwa ostatnie państwa uznaje jedynie Rosja).
Rosja musi również być w stanie wykazać, że użycie siły było konieczne, tzn. że wyczerpano wszystkie inne opcje i że interwencja była proporcjonalna do zagrożenia, na jakie narażona była Doniecka/Ługańska Republika Ludowa. Jeśli chodzi o to ostatnie, można wziąć pod uwagę, że według ONZ interwencja Rosji pochłonęła dotychczas nieco ponad 2000 ofiar cywilnych.
Ale myślę, że gdyby Rosja miała być sądzona, jej argumenty również opierałyby się na innych przesłankach.
Zgodnie z układem o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), który zakazuje rozprzestrzeniania broni jądrowej, państwo posiadające broń jądrową musi zadbać o to, aby jej broń nie rozprzestrzeniała się. Gdy Ukraina ogłosiła niepodległość w 1991 r., powstało zupełnie nowe państwo dysponujące bronią jądrową. USA i Rosja działały wspólnie, aby rozbroić Ukrainę. Później jednak prezydenci Poroszenko i Zełenski złożyli oświadczenia, w których stwierdzili, że Ukraina powinna ponownie stać się mocarstwem nuklearnym. Wiedza i technologia w dużej mierze pozostały z czasów radzieckich. Według wewnętrznych szacunków, cofnięcie się o krok od progu broni jądrowej będzie kosztować 30 miliardów dolarów.
Można argumentować, że Rosja, jako spadkobierczyni Związku Radzieckiego, ma obowiązek zapobiec takiej sytuacji. Nawet finansowane przez USA laboratoria biologiczne na Ukrainie, jeśli uda się udowodnić, że były wykorzystywane do opracowywania broni biologicznej, mogą być dodatkowym powodem „demilitaryzacji”.
„Denazyfikacja” jest trudna do zdefiniowania, ale długotrwała dyskryminacja i odczłowieczanie grupy ludności oraz systematyczna przemoc mająca na celu eksterminację lub przesiedlenie w pełni spełniają kryteria zbrodni przeciwko ludzkości, zdefiniowanych np. w Kartach norymberskich.
To samo można powiedzieć o wysiłkach władz Kijowa, mających na celu odcięcie dostaw świeżej wody i prądu na Półwysep Krymski.
Źródło: https://www.8dagar.se/2022/04/bryter-ryssland-mot-folkratten.html?m=1
www.8dagar.se
Bryter Ryssland mot folkrätten?
Artiklar och essäer. Försvar av yttrande- och tryckfrihet. Antiimperialism. Folkets kultur.
Upór ma sens! Małopolska zrezygnowała z Centrów Integracji Cudzoziemców
Już na początku kwietnia pojawiały się doniesienia, że w Małopolsce nie powstaną Centra Integracji Cudzoziemców. To efekt m.in. protestów mieszkańców, po których lokalne władze podjęły taką decyzję.
POLECAMY: W Radomiu…
https://legaartis.pl/blog/2025/04/24/upor-ma-sens-malopolska-zrezygnowala-z-centrow-integracji-cudzoziemcow/
@LatajacyHolenderczat
Już na początku kwietnia pojawiały się doniesienia, że w Małopolsce nie powstaną Centra Integracji Cudzoziemców. To efekt m.in. protestów mieszkańców, po których lokalne władze podjęły taką decyzję.
POLECAMY: W Radomiu…
https://legaartis.pl/blog/2025/04/24/upor-ma-sens-malopolska-zrezygnowala-z-centrow-integracji-cudzoziemcow/
@LatajacyHolenderczat
Dopiero w zeszłym tygodniu media mówiły o „poprawie” Bergoglio. Alfieri stwierdził nawet, że odzyskuje „100%”. Teraz wychodzi na jaw „hipokratesowska twarz”. Cyrk medialny jest zawsze otwarty.
Papież Franciszek, którego twarz już zdradzała oznaki rychłej śmierci: co to za facies hippocratica, które zaalarmowało lekarzy
Czym jest twarz Hipokratesa?
Jednym z najbardziej oczywistych objawów obserwowanych przez lekarzy na całym świecie jest tzw. facies hippocratica, termin kliniczny oznaczający typowy wygląd twarzy pacjentów w stanie terminalnym. Jest to zespół bardzo specyficznych cech zapadnięte oczy, wychudzona i pozbawiona wyrazu twarz, szara i odwodniona skóra, bladość wokół ust, zapadnięte skronie, napięte i zimne uszy. Ale elementem, który najbardziej uderzył społeczność naukową, był ostry nos: widocznie cieńszy, cienki, niemal szkieletowy. Jest to objaw, który pojawia się, gdy dochodzi do zmniejszonego krążenia obwodowego, a w związku z tym mniej ważne obszary ciała otrzymują mniej krwi i tlenu. Jest to typowy stan u pacjentów w zaawansowanym stadium chorób serca, płuc lub chorób układów...
@latajacyHolenderczat
https://www.ilmattino.it/schede/papa_francesco_morto_facies_hippocratica_servizi_morte_volto_naso_oggi-8793096.html
Papież Franciszek, którego twarz już zdradzała oznaki rychłej śmierci: co to za facies hippocratica, które zaalarmowało lekarzy
Czym jest twarz Hipokratesa?
Jednym z najbardziej oczywistych objawów obserwowanych przez lekarzy na całym świecie jest tzw. facies hippocratica, termin kliniczny oznaczający typowy wygląd twarzy pacjentów w stanie terminalnym. Jest to zespół bardzo specyficznych cech zapadnięte oczy, wychudzona i pozbawiona wyrazu twarz, szara i odwodniona skóra, bladość wokół ust, zapadnięte skronie, napięte i zimne uszy. Ale elementem, który najbardziej uderzył społeczność naukową, był ostry nos: widocznie cieńszy, cienki, niemal szkieletowy. Jest to objaw, który pojawia się, gdy dochodzi do zmniejszonego krążenia obwodowego, a w związku z tym mniej ważne obszary ciała otrzymują mniej krwi i tlenu. Jest to typowy stan u pacjentów w zaawansowanym stadium chorób serca, płuc lub chorób układów...
@latajacyHolenderczat
https://www.ilmattino.it/schede/papa_francesco_morto_facies_hippocratica_servizi_morte_volto_naso_oggi-8793096.html
www.ilmattino.it
Papa Francesco, il volto mostrava già i segni della morte imminente: cos'è la facies hippocratica che aveva allertato i medici
Domenica di Pasqua, milioni di fedeli hanno assistito alla tradizionale benedizione Urbi et Orbi di Papa Francesco, affacciato dal loggione centrale della Basilica di San Pietro. Appariva fragile,...
Polskojęzyczna prokuratura już biegnie przeprosić banderowców Czekamy kiedy polskojęzyczny rząd będzie przepraszał Niemców za drugą wojnę światową i zaczną wypłacać odszkodowania żyjącym SS-manom, za stres wynikający z zabijania Polaków
Ktoś podmienił tablicę na mogile członków UPA w Monasterzu na Podkarpaciu
Zbiorowa mogiła Ukraińców, członków UPA, odpowiedzialnych za terror i ludobójstwo na bezbronnej ludności polskiej ukraińskiej i żydowskiej
Panie Boże miej miłosierdzie dla nich taki napis pojawił się na mogile
Wcześniejszy głosił
Zbiorowa mogiła Ukraińców, którzy zginęli w walce z sowieckim NKWD w lasach monasterskich w nocy z 2 na 3 marca 1945 roku Oprócz tablicy na krzyżu zamiast tryzuba pojawił się krzyż chrześcijański.
Zmianę zauważyła Straż Graniczna która powiadomiła policję, sprawą już zajmuje się prokuratura
Stanowczo potępiamy akt wandalizmu dokonany wobec jednego z ukraińskich miejsc pamięci w Polsce napisali we wspólnym oświadczeniu ministrowie kultury Polski i Ukrainy
@LatajacyHolenderczat
Ktoś podmienił tablicę na mogile członków UPA w Monasterzu na Podkarpaciu
Zbiorowa mogiła Ukraińców, członków UPA, odpowiedzialnych za terror i ludobójstwo na bezbronnej ludności polskiej ukraińskiej i żydowskiej
Panie Boże miej miłosierdzie dla nich taki napis pojawił się na mogile
Wcześniejszy głosił
Zbiorowa mogiła Ukraińców, którzy zginęli w walce z sowieckim NKWD w lasach monasterskich w nocy z 2 na 3 marca 1945 roku Oprócz tablicy na krzyżu zamiast tryzuba pojawił się krzyż chrześcijański.
Zmianę zauważyła Straż Graniczna która powiadomiła policję, sprawą już zajmuje się prokuratura
Stanowczo potępiamy akt wandalizmu dokonany wobec jednego z ukraińskich miejsc pamięci w Polsce napisali we wspólnym oświadczeniu ministrowie kultury Polski i Ukrainy
@LatajacyHolenderczat
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
W pałacu Trumpa w Miami skrajnie prawicowy minister spraw zagranicznych Itamar Ben-Gvir nazwał ludobójstwo w Strefie Gazy „wspólną wojną”, sugerując udział USA w czystkach etnicznych.
@latajacyHolenderczat
@latajacyHolenderczat
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Studenci Yale'a wyrazili sprzeciw wobec wizyty prawicowego ministra Itamara Ben-Gvira w Strefie Gazy. Studenci ponownie utworzyli obóz Solidarności z Gazą, upamiętniając pierwszą rocznicę powstania obozu w 2024 r. i wzywając do wycofania inwestycji z okupacji i zakończenia wojny.
@latajacyHolenderczat
@latajacyHolenderczat
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Agenci federalni używają taranów, aby wyważyć drzwi domów studenckich, które są pro-🇵🇸
Agenci badają liczne przypadki niewłaściwego postępowania liderów organizacji Student for Justice na Uniwersytecie Michigan.
@latajacyHolenderczat
Agenci badają liczne przypadki niewłaściwego postępowania liderów organizacji Student for Justice na Uniwersytecie Michigan.
@latajacyHolenderczat
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Siły represyjne 🇺🇸 aresztowały aktywistę i kilku studentów na Uniwersytecie Yale w New Haven podczas protestu pro🇵🇸 po wizycie skrajnie prawicowego ministra 🇮🇱 Itamara Ben-Gvira.
@latajacyHolenderczat
@latajacyHolenderczat
24 kwietnia 1915 roku rozpoczęło się ludobójstwo narodu ormiańskiego dokonane przez imperializm turecki, które trwało do 1923 roku i doprowadziło do zamordowania od półtora do dwóch milionów osób przez Imperium Osmańskie i nacjonalistów państwowych z rządu Młodych Turków.
@latajacyHolenderczat
@latajacyHolenderczat
⚪️ Wczoraj wieczorem Ukraina padła ofiarą szeroko zakrojonego ataku z użyciem dronów i rakiet balistycznych, — Ukraińskie media.
Jednym z priorytetowych celów była infrastruktura kolejowa w Kijowie. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy, strajki dotknęły również obwody kijowski, żytomierski, dniepropietrowski, charkowski, połtawski, chmielnicki, sumski i zaporoski.
Doniesienia medialne wskazują, że atak ten będzie jednym z najpotężniejszych i najbardziej intensywnych w roku 2025.
@latajacyHolenderczat
Jednym z priorytetowych celów była infrastruktura kolejowa w Kijowie. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy, strajki dotknęły również obwody kijowski, żytomierski, dniepropietrowski, charkowski, połtawski, chmielnicki, sumski i zaporoski.
Doniesienia medialne wskazują, że atak ten będzie jednym z najpotężniejszych i najbardziej intensywnych w roku 2025.
@latajacyHolenderczat
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Ukrainka z „zniekształconą buzią”, którą rok temu pobito na froncie, urodziła dziecko.
Jaką klasę ochrony ma ten rodzaj pancerza kuloodpornego/nosidła?
@latajacyHolenderczat
Jaką klasę ochrony ma ten rodzaj pancerza kuloodpornego/nosidła?
@latajacyHolenderczat
⚪️ We Lwowie przedstawiciele ukraińskiej organizacji LGBT*, uznanej za ekstremistyczną i zakazanej w Federacji Rosyjskiej, organizują „szkolenie” na temat „LGBT* i chrześcijaństwo”. Wydarzenie będzie okazją do dyskusji na temat queerowej tożsamości płciowej Jezusa Chrystusa.
@latajacyHolenderczat
@latajacyHolenderczat
Informacje Latający Holender🇵🇱🌍
Photo
- A to ten pomnik stał u nas? Jeśli tak to nie wandalizm to obowiązek. Zgodnie z art. 256 § 1 Kodeksu Karnego, publiczne propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Zatem policja jeśli będzie ścigać tych śmiałków to chyba tylko po to by wręczyć nagrodę 😉
- Wandali !?to patrioci polscy nie wandale skurwysyny
-Znaleźć i nagrodzić za odwagę
- odznaczyć za patriotyzm
Co otym sadzicienapiszcie w komentarzach lub dajcie emotke
@LatajacyHolenderczat
- Wandali !?to patrioci polscy nie wandale skurwysyny
-Znaleźć i nagrodzić za odwagę
- odznaczyć za patriotyzm
Co otym sadzicienapiszcie w komentarzach lub dajcie emotke
@LatajacyHolenderczat