Niedługo będziemy w piątej gęstości.

Czas się zjednoczyć. To co oni wyprawiają jest nienormalne.

Ludzie, musimy odrzucić wszelkie kłótnie, złości, animozje na rzecz zjednoczenia. Tylko współpracując razem jesteśmy w stanie się ocalić, bo to co obi planują i robią to jest czyste szaleństwo.

Przejety przez gada, po obu stronach jakies dwie istoty, do tego podczepy technologiczne z tylu pod czakry. Ten koleś powinien iść do psychiatry, bo ma schizofrenię paranoidalną.

XDDD

Jest walka na ostro obecnie o każdego. Te istoty stają się coraz Bardziej agresywne. Traca kontrolę.

Te byty, które zasiedlily masę ludzi boją się, że zostaną z nich wykopani i dlatego są tacy agresywni. Ci ludzie nie wiedzą, że mają podłączenia.

Gdybym wam powiedział kogo spotkałem fizycznie wcielonych, nie uwierzylibyście, ale oni też są wcieleni...

Zabawne w tym wszystkim jest to, że te istoty po prostu nie potrafią zrozumieć, że należy się zmienić.

Nagle mnie olśniło. Kto chce ze mną stworzyć polską szkołę dla Wiedźminów? Serio. Połapałem się o co w tym chodzi. :)

Czasami mam wrażenie, że to co obserwuję jest absurdalne. Ale to prawda...

David Icke to jakiś Reptilianin.

Ponawiam prośbę. Potrzebne najlepiej jak najszybciej.
https://youtu.be/uku8A7q7dAg?si=ZzjCFRjKm8xO7Tx1

Im częściej się zastanawiam na temat tych wszystkich demonów, aniołów itd, tym częściej mam wrażenie, ze to nie sa istoty duchowe, tylko SI.

Ogólnie przychodzi mi temat na film "Czym jest żałosność?" Ech...

Przyjaciół można mieć wielu i różne mogą mieć imiona, ale serce ma się tylko jedno :)

Pamiętajcie, że w przypadku wybuchu wojny w Polsce, natychmiastowym komunikować się między doba, rozpoznawać agentów, nie wydziwiać i się organizować, to jakoś przetrwamy to piekło. Inaczej nie.

„How To Change The World”

I once thought someday
Love is just the way
But it’s understanding

Maybe there’s no cure
For the people sick
Of all mishappening

Everyday I try
To keep my soul so sane
But it’s sometimes getting harder

And everyday I say
I will pave the way
For all of those around me

This reality is insane
This world is so undesirable
Where were we supposed to live?
And now I call on you

Wake up, wake up
This world is sick
Wake up, wake up
There’s so much more to it

This journey has been fucked
To see all of their lies
But I do what I have to do

And my soul is sick
Of all this shit
That happens around me

But I am here and sane
After all these trials
To make me disappear

I have saved myself
Mored than hundred times
Because I knew
Because I knew

That I have to wake you up
That I have to shake you up
That I have to look for signs
Of all the universe

And now I see so clear
I have to break you up
To make you reborn
So that you find your way

Wake up, wake up
I am here
Wake up, wake up
Standing still
And maybe sometimes I can fall
But this is all about our lives

Calculating loudness
Freezing all my words
Always temporary
Never for so long

Seeking new existence
Finding all solutions
Meditating clearly
Seeing math equations

Algorhithms shaking
Evil forces breaking
Bringing more to light
And shadows go away

Why is this happening to us?
Why cannot be untamed?
Why everyone around
Has to be deluded?

We live in the delusions
Of this world invisible
We live in the delusions
Of this world outside

We live for conclusions
To free ourselves from illusions
We live in delusions
That it’s the way it is