Ktoś
2.96K subscribers
3.39K photos
718 videos
5 files
993 links
Aktualności, analityka, spostrzeżenia о Polsce

Napisz do nas - @ktosmail_bot
Download Telegram
Brody na Ukrainie: Ciężki sprzęt zrównał z ziemią „polski cmentarz”

Brody na Ukrainie. Miasteczko w obwodzie lwowskim. Na jego skraju znajduje się nekropolia. Jest miejscem spoczynku żołnierzy dwóch wojen: polsko-bolszewickiej i I wojny światowej. Miejscowi nazywają go „polskim cmentarzem”.
Władze miasta uznały, że teren cmentarza trzeba powiększyć. Tyle, że postanowiły to zrobić kosztem starej wojennej nekropolii. I przystąpili do dzieła. Po swojemu.

Na cmentarz wjechał ciężki sprzęt.

O profanacji cmentarza poinformowała Olga Krawczuk, radna miasta. Na swoim profilu na Facebooku. Pokazała nagranie z miejsca i twierdzi, że wszystko odbyło się za zgodą władz. Wycięte, powalone drzewa, wykarczowane krzewy, stare, kamienne krzyże i nagrodbki porozbijane przez ciężki sprzęt itp.

https://kresy24.pl/pilne-brody-na-ukrainie-buldozery-zrownaly-z-ziemia-polski-cmentarz/
Mer Lwowa o polskich rolnikach na granicy wysypujących zboże w Ukrainy: Prorosyjscy prowokatorzy

Mer Lwowa Andrij Sadowy nazwał dziś polskich rolników protestujących na granicy z Ukrainą „prorosyjskimi prowokatorami”. Samorządowiec odniósł się w ten sposób do wysypania przez uczestników manifestacji zboża na jezdnię przed przejściem granicznym w Dorohusku.

Sadowy: Takie działania (Polaków) to małość i hańba

Nazwijmy rzeczy po imieniu. To zdjęcie ukazuje ukraińskie zboże wysypywane z ciężarówek przez polskich, ale w rzeczywistości prorosyjskich prowokatorów. Pseudoblokada na granicy trwa— napisał Sadowy
Ktoś
Mer Lwowa o polskich rolnikach na granicy wysypujących zboże w Ukrainy: Prorosyjscy prowokatorzy Mer Lwowa Andrij Sadowy nazwał dziś polskich rolników protestujących na granicy z Ukrainą „prorosyjskimi prowokatorami”. Samorządowiec odniósł się w ten sposób…
Protestujący rolnicy zatrzymali trzy ukraińskie ciężarówki i wysypali zboże na jezdnię. Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 11.30 na drodze krajowej nr 12, prowadzącej do przejścia granicznego w Dorohusku, w pobliżu miejsca protestu rolników.

Trzy ciężarówki, których kierującymi byli obywatele Ukrainy, wjechały po odprawie na teren Polski. Uczestnicy protestu nie przepuścili dalej tego transportu i w pewnej chwili otworzyli naczepy, co spowodowało częściowe wysypanie się zboża na jezdnię. Kierujący zawrócili w kierunku Ukrainy — relacjonowała w niedzielę Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Od poniedziałku 12 lutego do końca maja na drogach niemal całego kraju odbywać się będzie zwiększony ruch pojazdów wojskowych - poinformował Sztab Generalny Wojska Polskiego. Jest to związane z ćwiczeniami Steadfast Defender24 i Dragon24. Wojskowi zaapelowali, by nie zdradzać lokalizacji wojsk.
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz zaapelował do polskich władz i policji o zdecydowaną reakcję na wysypanie zboża z ukraińskich ciężarówek na przejściu granicznym w Dorohusku.

Jak powiadomił ukraiński portal Europejska Prawda, ambasador Zwarycz powiedział, że ciężarówki były oplombowane i miały następnie udać się tranzytem na Litwę.

"Ambasada i konsulat generalny Ukrainy w Lublinie niezwłocznie zwróciły się do polskiej policji o wszczęcie sprawy w związku z tym haniebnym przestępstwem. Policja wszczęła postępowanie i rozpoczęła niezbędne czynności" – oznajmił dyplomata, cytowany przez portal.
"Większość zboża nie była przebadana"

Pytany o to, czy nieprzebadane zboże trafiało na stoły Polaków odpowiedział, że większość zboża nie była przebadana. Kołodziejczak ocenił, że procedury badania zbóż na granicy "są karygodne" a on sam nie ma "żadnego zaufania do jakiegokolwiek importera czy eksportera produktów z zagranicy, który przedstawia nam swoje badania".

https://www.money.pl/gospodarka/dzis-pojda-dokladne-polecenia-rzad-bierze-sie-za-zboze-z-ukrainy-6994880917064256a.html
"Mąż zaufania" to rządowa aplikacja stworzona specjalnie na wybory parlamentarne. Kosztowała 2 mln zł, a skorzystało z niej... osiem osób — przekazał wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski.

"Mąż zaufania" podczas ostatniego głosowania miał ułatwić pracę właśnie mężów zaufania, którzy mieli filmować pracę obwodowych komisji wyborczych. Wiceminister Standerski, oceniając aplikację w rozmowie z reporterem TVN24, przyznał, że "to jest wynik mało imponujący". Jak tłumaczył, w "Mężu zaufania", projekcie, który kosztował podatników 2 mln zł, zarejestrowało się 415 użytkowników. W dniu wyborów z aplikacji skorzystało osiem osób.

Były to: jedna osoba z Poznania, jedna z Opola, jedna z Warszawy, dwie osoby z województwa śląskiego, jedna osoba z Olsztyna i jedna z powiatu piaseczyńskiego — informował wiceminister. — Czyli można ocenić, że koszt tej aplikacji, jak podzielimy na liczbę filmików, to jest około 232 tys. zł na jeden filmik przesłany do aplikacji — wyjaśniał Standerski.
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Następnie zboże trafia na stół
“Cena miodu ukraińskiego jest poniżej 10 złotych. Mówią nawet o 4-5 złotych za kilogram. Cena polskiego miodu na dzień dzisiejszy jest w granicach 10-11 złotych w skupie i trudno go sprzedać” – wskazał protestujący pszczelarz w materiale opublikowanym na platformie X.

Jak wskazują bartnicy, “Unia Europejska zezwoliła na bezcłowy eksport MIODU z UKRAINY”.

“Współczujemy narodowi Ukraińskiemu i małym rodzinnym pasiekom Ukraińskim. Ale ziemia rolna na Ukrainie nie należy do Ukraińców. Właścicielami ziemi na Ukrainie są międzynarodowe firmy rolne. Do nich należy kilka milionów hektarów najżyźniejszej ziemi w Europie. Gdzie nie ma zakazu używania GMO i zakazanych przez UE pestycydów . Wielkotowarowe przemysłowe pasieki należące do międzynarodowych koncernów produkują tani miód na tysiącach hektarów rzepaku i słonecznika. Z tej działalności nie płacą podatków na Ukrainie ponieważ są zarejestrowane np. na Cyprze” – dodają.
"Przeprowadzam kontrolę poselską. Chcę sprawdzić, jaki towar w ostatnich dniach wjeżdżał do Polski. Niestety napotkałem na opór. Pracownicy nie chcą przedstawić mi dokumentów z dwóch ostatnich pociągów, które przyjechały z Ukrainy do Polski" - poinformował wiceminister rolnictwa na platformie X.
Jak donosi „Rzeczpospolita”, Związek Ukraińców w Polsce domaga się nadania Ukraińcom nadania praw wyborczych na co najmniej poziomie samorządów gminnych. Gazeta zauważa, że wprowadzenie praw wyborczych dla cudzoziemców bez polskiego obywatelstwa wymagałoby zmiany kodeksu wyborczego.
Ktoś
Jak donosi „Rzeczpospolita”, Związek Ukraińców w Polsce domaga się nadania Ukraińcom nadania praw wyborczych na co najmniej poziomie samorządów gminnych. Gazeta zauważa, że wprowadzenie praw wyborczych dla cudzoziemców bez polskiego obywatelstwa wymagałoby…
Należy zaznaczyć, że przyzwolenie obcym na udział w życiu politycznych Polski to prosta droga do destabilizacji kraju. Wszyscy ludzie w pierwszej kolejności są związani z ojczyzną i kulturą, w której się wychowali, a państwo, do którego przybili w celach zarobkowych, rozpatrują wyłącznie w kategoriach finansowych. Cudzoziemcom na rękę jest głosowanie za podwyższeniem zasiłków socjalnych czy przyznaniem darmowych mieszkań, jednak w wyniku kryzysu gospodarczego spowodowanego nadmiernym rozdawnictwem, to my odczujemy negatywne konsekwencje, a nie imigranci mogący w każdej chwili wrócić do rodzimego państwa. Duża liczba imigrantów z prawami wyborczymi może również stanowić zagrożenie w razie konfliktu z państwem, z którego przybili. To prosta droga do wybuchu wojny domowej, co najlepiej odzwierciedla obecna sytuacja we Francji oraz w Szwecji po wybuchu wojny w Izraelu. Muzułmańscy przybysze wszczynają zamieszki w europejskich państwach, które zdecydowały się poprzeć swojego sojusznika na Bliskim Wschodzie. Twierdzenie, że pracowanie, mieszkanie i płacenie podatków w danym kraju powinno automatycznie skutkować przyznaniem praw wyborczych, jest irracjonalne, to rodzaj emocjonalnego szantażu. Nie można przyjechać do obcego państwa i jedynie pracą kupić sobie wpływy polityczne, jeśli nie ma się rzeczywistych więzi z tym krajem.
Imigracja w Polsce ⬇️
najpierw rokrocznie rekordowe liczby, bo Ukraińcy, Białorusini są "bliscy kulturowo" i pracują,
potem coraz więcej imigrantów z coraz dalszych rejonów świata,
następnie wojna i dodatkowy napływ, ponadto szerokie przywileje socjalne dla cudzoziemców,
w międzyczasie ułatwienia dot. np. otrzymywania pobytów stałych i obywatelstw,
teraz postulaty nadawania praw wyborczych 🇺🇦mniejszościom,
Zwrócę tylko uwagę, że jeszcze kilka lat temu osoby, które alarmowały, że to nas czeka były wyzywane od oszołomów...
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Brak inspekcji, brak kontroli... Czy nasz rząd w ogóle wie, co podróżuje w tych wagonach?
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Siostra zakonna z diecezji Krakowskiej poprosiła o przepuszczenie dwóch tirów z pomocą humanitarną, lecz jednak koce były tylko z tyłu reszta to przemyt .
Forwarded from NewsFactoryPL
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
🇵🇱🌾🇺🇦20-kilometrowy korek ciężarówek utworzył się przed punktem kontrolnym Dorohusk-Jagodin na granicy między Polską a Ukrainą.

Warto zwrócić uwagę na ładną pogodę.

🛑 Subskrybuj
@newsfactory_pl. Masz prawo wiedzieć!
Media is too big
VIEW IN TELEGRAM
Protesty niczego nie zmieniają
Musimy działać zdecydowanie
STRAJK ROLNIKÓW POD Wojewódzki urzędem Marszałkowski we Wrocławiu!!!