⚠️UPDATE RYNKOWY

Altcoiny AI i Memecoiny znowu rosną najmocniej 📈

➡️Dlaczego Ethereum jest w tym momencie tak słabe?

➡️Jak dobrze wykorzystać silnego Bitcoina?

✔️ZAPRASZAM: https://youtu.be/vWHeKS-q0AI?si=XyNV4EPavikRAQEr

Jak kryptowaluty poradzą sobie podczas kryzysu gospodarczego, który według cykliczności odbędzie się w 2025?

➡️Takie pytanie zadał jeden z widzów pod moim filmem, w którym analizowałem potencjalny szczyt tej hossy.

Na to pytanie NIE DA SIĘ jednoznacznie odpowiedzieć i za moment wyjaśnię dlaczego.

ℹ️Po pierwsze Bitcoin powstał tuż po ostatnim dużym kryzysie gospodarczym, więc rynek kryptowalut nie przeżył jeszcze recesji. Przez to nie mamy danych historycznych, na których możemy oprzeć naszą analizę zachowania Bitcoina i Altów podczas potencjalnego spowolnienia gospodarczego.

Jedyny moment, o którym można wspomnieć, to wybuch pandemii w 2020. Jednak był to black swan, który miał swoje negatywne skutki na rynkach finansowych tylko przez chwilę, ponieważ bardzo szybko wjechał FED na białym koniu ze swoją drukarką 📈

ℹ️Po drugie komentarze o recesji słyszymy już od ponad 2 lat i pojawiało się wiele predykcji odnośnie do tego, kiedy ona w końcu nadejdzie.

W końcu ten scenariusz się ziści - tak jest gospodarka zaliczy potężnego nura w dół, gdy bańka pęknie. Nie wiem, czy zauważyliście, ale sytuacja na rynkach finansowych jest mało sensowna. Chodzi mi o to, że dane czy raporty, które otrzymujemy są w znakomitej większości BARDZO NEGATYWNE ❌

W środowisku wysokich stóp procentowych, inflacja znowu rośnie. Niektórzy pewnie zastanawiają się, jak to jest w ogóle możliwe. Trzeba spytać się banków centralnych, bo przecież to one jako jedyne mają dostęp do narzędzia, które kontroluje podaż pieniądza. Jeżeli chcieliby, żeby inflacja spadła, to mogliby po prostu wstrzymać się ze swoim inflacyjnym działaniem, ale przecież tego nie zrobią. Zamiast tego będą udawać, że walczą z inflacją poprzez utrzymanie stóp na wysokim poziomie.

Konsumenci są w opłakanym stanie. Bardzo dokładnie obserwuje sytuacje za oceanem i widzę, że coraz mniej osób chodzi do restauracji, bo to już zbyt droga aktywność. Ostatnio wyniki McDonald's i Starbucksa również były słabe, co powinno dać sporo do myślenia. Jak ciężko musi tam mieć konsument, jeżeli najbardziej popularny lokal z fast foodem i najbardziej popularny lokal z kawą radzą sobie poniżej oczekiwań 📉

Więc wygląda to bardzo źle. Mimo tego, sytuacja na rynkach finansowych w 2024 nie wygląda najgorzej - S&P 500 jest praktycznie na swoim ATH 🔼

Dlaczego tak jest?

Uważam, że głównym katalizatorem jest hossa w sektorze AI. Do tego dochodzi oczywiście obietnica FED Pivotu w ll lub lll kwartale tego roku i rok elekcyjny.

Spółki techniczne pchają rynek do góry i na dodatek inwestorzy wyczekują nowych łatwych pieniędzy stworzonych z niczego. Wisienką na torcie byłoby zwycięstwo Donalda Trumpa w nadchodzących wyborach, który jest nastawiony pro rynkowo i pro krypto 📌

Wracając do pytania. Kryzys z pewnością nadchodzi - banki centralne dzięki swoim super narzędziom sprawiły, że jak na razie wszystko rośnie i moment, w którym ta bańka pęknie, z pewnością nadchodzi.

➡️Teraz warto się zastanowić, co się wtedy stanie. W mojej ocenie kasa na pewno wyląduje wtedy w towarach typu złoto, srebro, platyna i innych kruszcach. To aktywa o limitowanej podaży, które radzą sobie dobrze podczas kryzysów.

Kryptowaluty to klasa aktywów, która charakteryzuje się dużym ryzykiem. Ich wartość rośnie bardzo mocno wtedy, gdy FED drukuje. Teraz można dyskutować godzinami, jak Bitcoin i altcoiny poradzą sobie podczas kryzysu gospodarczego. Tak jak wspomniałem wcześniej, pieniądze zmieniają swoje położenie na rynku, migrują między różnymi aktywami.

Wiemy już, że krypto lubi politykę łatwych pieniędzy tak jak rynek akcji. Z drugiej strony Bitcoin jest traktowany jak cyfrowe złoto, więc czemu to właśnie do niego nie mają spłynąć pieniądze podczas kryzysu, ponieważ ludzie będą chcieli mieć ekspozycję na aktywo, które ma limitowaną podaż. Sporo innych kryptowalut również ma limitowaną podaż ✔️

Kolejna ciekawa rzecz to to, że kapitalizacja rynku krypto to nadal skromne 2.4 biliona dolarów i jest to pikuś w porównaniu do rynku obligacji czy rynku nieruchomości. Dlatego co jeśli kapitał z czasem zacznie spływać właśnie do kryptowalut, a w szczególności do Bitcoina, gdy nadejdzie kryzys? Czy ludzie zaczną uznawać najlepsze kryptowaluty jako commodity o limitowanej podaży?

➡️Nie chciałem udzielać jednoznacznej odpowiedzi na pytanie zadane w komentarzu i chyba sami widzicie dlaczego. Wolałem podejść nieco inaczej do tej sprawy. Na ten moment jesteśmy raczej bliżej dodruku pieniędzy i kontynuowania hossy i wszyscy pod to gramy.

Jednak ulokowanie swojego kapitału podczas kryzysu to temat, nad którym każdy powinien się zastanowić. Już powiedziałem, że ekspozycja na kruszce to pewniak i na ten moment wydaje mi się, że sam Bitcoin też mógłby być dobrym betem 💸