Można dużo samemu robić nawet mieszkając w bloku tak jak ja. Pasztet, wedlina parzona z piekarnika, pieczywo. Tylko jakie to mięso w sklepie jest jakosci to tego nie wiemy. Wiadomo ze jak robię wedline to od momentu surowego mięsa nie szprycuje chemią tak jak to robią fabryki. Więc trochę chemi mniej. Czy warto się w to bawić? Każdy musi sobie sam na to odpowiedzieć. Dla mnie warto bo nawet odrobina chemii mniej w skali roku na osobę to zawsze coś.

Mów tylko wtedy, gdy twoje słowa są głębsze i mądrzejsze niż twoje milczenie" .Charbel💪 Do Franciszka Salesego przychodzi jakiś krzykacz z jakimś problemem i go wyżywa. No i Franciszek Salesy wygląda przez okno. Jego sekretarz mówi do niego, trzeba go jakoś spacyfikować, uspokoić, nie? A Franciszek Salesy odpowiada tak, ja nic mu teraz nie powiem. Dlaczego ? Bo wiesz co, bo ja zawarłem umowę między sercem a językiem. Jak SERCE jest w EMOCJACH , to JĘZYK.NIE MÓWI!!!! 😉Emocje są jak dzikie konie... potrzeba wielkiej mądrości, by je okiełznać ...Śmierć i życie są w mocy języka, lecz kto nim zyskuje przyjaciół, korzysta z jego owocu. Przyp 18,21
Słowa mogą złamać lub opatrzyć. Wyposażyć lub zrujnować. W każdym momencie wybieramy jak użyjemy mocy naszego języka. Kiedy to sobie uświadomisz i wykorzystasz, żaden dzień nie będzie zmarnowanym c.d w👇😉

ks PIOTR GLAS o tatuażach . Powiem tak nie oceniam ludzi z tatuażami ,wielu pewnie z nas żałuje pewnych decyzji młodości nikt nie jest idealny. Chciałem zapytać po co w ogóle ludzie robią sobie tatuaże? W Piśmie św czytamy „Nie będziecie się tatuować. Ja jestem Pan!” (Kpł 19,28) .Np nasi dziadkowie wcale się nie tatuowali ,następne pokolenie rodziców było to w stopniu marginalnym.Dziś co 3 osoba ma tatuaż .Miałem kolegę, który w pewnym momencie dał się namówić na tatuaż. Cieszył się z niego kilka lat, po czym tak bardzo chciał się go pozbyć, że wypalił sobie skórę na ręce. Wolał mieć bliznę niż tatuaż, którego się wstydził.