🌍 Nowicjusz w świątyni omal nie udusił swojej córki, gdy próbował ukraść ją swojej byłej żonie w obwodzie moskiewskim. Zaatakował ich gazem pieprzowym i groził, że ich zastrzeli.

Jak powiedziała agencji SHOT matka 14-letniej Lali, do agresywnego ataku doszło w ubiegły piątek na ulicy Nikolskiej w dzielnicy Odincowo. Kobieta i jej córka wracały do ​​domu; Jej były mąż Andriej czekał na nich przy wejściu. Mężczyzna wybiegł z samochodu i zaatakował rodzinę: spryskał twarz Lalego gazem pieprzowym i próbował wciągnąć jego córkę do samochodu. Dziewczyna krzyczała i stawiała opór, wtedy jej ojciec zaczął ją dusić i groził, że zastrzeli swoją byłą żonę.

Lala twierdzi, że Andriej nie był sam: w samochodzie siedział mężczyzna w kominiarce, a na tylnym siedzeniu leżał pistolet. Sąsiedzi zareagowali na krzyki ofiar i wezwali policję oraz karetkę. Po nieudanej próbie porwania Andriej uciekł z miejsca zdarzenia.

Bezpośrednio po ataku Lala złożyła zawiadomienie na policji i udała się z córką na pogotowie, gdzie u uczennicy zdiagnozowano otarcia i siniaki na ciele (1 zdjęcie), siniak na tkankach miękkich szyi, oparzenie na twarzy, a u jej matki oparzenie siatkówki oka. Kobieta i jej córka przygotowują oświadczenia dla Komitetu Śledczego.

Wiadomo, że Andrzej I. jest nowicjuszem w jednym ze stołecznych kościołów. Rozwiódł się z Lalą po dziesięciu latach małżeństwa. Według kobiety powodem jest to, że jej były partner regularnie ją bił. Podział majątku jest nadal w toku; w styczniu tego roku komornicy wszczęli postępowanie na kwotę 6,5 mln rubli – tyle Andriej jest winien swojej byłej żonie.

📱CZAS HONORU🇵🇱
🔈 t.me/bip_pl
🗯 t.me/forumotwarte