🔴"Przez wieki to państwo narodowe było głównym aktorem stosunków międzynarodowych. Posiadało armię, granice, prawo i możliwość zawierania traktatów. Dziś jednak państwa stają się zaledwie jednym z wielu uczestników gry globalnej, często o ograniczonej sprawczości wobec potęg ekonomicznych, technologicznych i ideologicznych.
W ostatnim czasie w obszarze stosunków międzynarodowych zauważalna staje się pewna tendencja. Jej istota polega na wzroście aktywności na arenie międzynarodowej podmiotów innych niż państwa. Międzynarodowe organizacje pozarządowe i korporacje coraz aktywniej angażują się w procesy polityczne i gospodarcze, w zasadzie po cichu przejmują dziedziny, które jeszcze do niedawna były domeną państw.
Jutro rytuał wyborów prezydenckich, jutro iluzja naszej sprawczości. Obywatel ma poczuć, że uczestniczy w procesie, choć rzeczywista trajektoria zmian nie zależy od niego, lecz od sił, których nie widzi i często nawet nie wie, że istnieją. Politycy na których oddajemy swój głos to coraz częściej marionetki w rękach struktur zaplecza, które dostarcza im agendy, język, strategię, finansowanie i poparcie medialne.
Prawdziwa władza przesunęła się do miejsc, które nie są objęte kamerami, do zarządów korporacji, funduszy inwestycyjnych, rad konsultacyjnych i ponadnarodowych organizacji. Realne pole decyzyjne znajduje się poza urną wyborczą, często w zupełnie innych krajach.
Wielka przebudowa światowej gospodarki transformacja energetyczna, cyfryzacja, dekarbonizacja, edukacja przedstawiana jest jako konieczność wynikająca z nauki lub kryzysów, ale de facto realizowana jest przez prywatne podmioty dla własnych celów.
To, co obserwujemy, to demontaż świata Westfalskiego, w którym państwo było suwerenem, a jego obywatele podmiotami. W zamian budowany jest system postpaństwowy, w którym siłą napędową są interesy globalnych sieci kapitałowo-informacyjnych, zarządzających całymi społeczeństwami.
Demokracja, prawo, nawet granice stały się anachronizmem, a głosowanie w wyborach to artefakt minionej epoki."
(✒️Index Veritas)
W ostatnim czasie w obszarze stosunków międzynarodowych zauważalna staje się pewna tendencja. Jej istota polega na wzroście aktywności na arenie międzynarodowej podmiotów innych niż państwa. Międzynarodowe organizacje pozarządowe i korporacje coraz aktywniej angażują się w procesy polityczne i gospodarcze, w zasadzie po cichu przejmują dziedziny, które jeszcze do niedawna były domeną państw.
Jutro rytuał wyborów prezydenckich, jutro iluzja naszej sprawczości. Obywatel ma poczuć, że uczestniczy w procesie, choć rzeczywista trajektoria zmian nie zależy od niego, lecz od sił, których nie widzi i często nawet nie wie, że istnieją. Politycy na których oddajemy swój głos to coraz częściej marionetki w rękach struktur zaplecza, które dostarcza im agendy, język, strategię, finansowanie i poparcie medialne.
Prawdziwa władza przesunęła się do miejsc, które nie są objęte kamerami, do zarządów korporacji, funduszy inwestycyjnych, rad konsultacyjnych i ponadnarodowych organizacji. Realne pole decyzyjne znajduje się poza urną wyborczą, często w zupełnie innych krajach.
Wielka przebudowa światowej gospodarki transformacja energetyczna, cyfryzacja, dekarbonizacja, edukacja przedstawiana jest jako konieczność wynikająca z nauki lub kryzysów, ale de facto realizowana jest przez prywatne podmioty dla własnych celów.
To, co obserwujemy, to demontaż świata Westfalskiego, w którym państwo było suwerenem, a jego obywatele podmiotami. W zamian budowany jest system postpaństwowy, w którym siłą napędową są interesy globalnych sieci kapitałowo-informacyjnych, zarządzających całymi społeczeństwami.
Demokracja, prawo, nawet granice stały się anachronizmem, a głosowanie w wyborach to artefakt minionej epoki."
(✒️Index Veritas)
🔴"18 maja 1943 roku Ukraińcy wraz z żandarmerią niemiecką dokonali pacyfikacji wsi Szarajówka koło Biłgoraja, podczas której 58 mieszkańców wepchnięto do kilku domów i stajni, a następnie spalono ich żywcem. Najmłodsza ofiara z trzydzieściorga spalonych dzieci liczyła 2 miesiące.
Około godziny 9:00 mieszkańcy zorientowali się, że wieś została otoczona, co spowodowało wybuch paniki. Niedługo później Niemcy i Ukraińcy wkroczyli do wsi, po czym zaczęli wypędzać ludność z zabudowań i gromadzić na placu położonym naprzeciwko zabudowań gospodarza Saniaka. Kobiety i dzieci były początkowo traktowane poprawnie, natomiast mężczyzn poddano brutalnym przesłuchaniom, usiłując wydobyć z nich informacje na temat polskich partyzantów. Niektóre osoby pobito tak dotkliwie, że nie były później w stanie dojść o własnych siłach na miejsce kaźni. W międzyczasie policjanci zabierali z gospodarstw inwentarz żywy oraz wynosili wszystkie wartościowe przedmioty.
Około godziny 12:00 dowódca ekspedycji karnej rozkazał spędzić wszystkich mieszkańców Szarajówki do kilku wybranych budynków. Część mieszkańców zamordowano strzałem lub kolbą karabinową. Wiele osób zgromadzono w stajni Macieja Mołdy, pozostałych wprowadzono do zabudowań Józefa Klechy i Stanisława Krzeszowca. Gdy wszystkie ofiary znalazły się w środku, Niemcy zaryglowali drzwi i okna, obłożyli budynki słomą, a następnie podpalili. Tylko jednej kobiecie udało się wydostać na zewnątrz, została jednak natychmiast zastrzelona. Na koniec oprawcy podpalili pozostałe zabudowania Szarajówki. Około godziny 15:30 ekspedycja karna opuściła zniszczoną wieś. Masakrę przeżyło jedynie kilka osób, które zdołały ukryć się na terenie wsi, a następnie zbiec pod osłoną dymu z płonących budynków.
Ofiary Pacyfikacji wsi Szarajówka upamiętniła także w swoim wierszu mieszkanka pobliskiego Biłgoraja, Danuta Cieślak.
„Cichy cmentarzyk tu w Szarajówce
Każe wspominać tamte dni
To dla nich dzisiaj jesteśmy tutaj
By hołd i cześć dziś oddać im.
Śpijcie w spokoju
My pamiętamy,
że wam przerwano życia nić,
Że was bestialsko wymordowano
Słychać do dziś dziecięcy krzyk.”
(✒️Nie dla banderyzmu)
Około godziny 9:00 mieszkańcy zorientowali się, że wieś została otoczona, co spowodowało wybuch paniki. Niedługo później Niemcy i Ukraińcy wkroczyli do wsi, po czym zaczęli wypędzać ludność z zabudowań i gromadzić na placu położonym naprzeciwko zabudowań gospodarza Saniaka. Kobiety i dzieci były początkowo traktowane poprawnie, natomiast mężczyzn poddano brutalnym przesłuchaniom, usiłując wydobyć z nich informacje na temat polskich partyzantów. Niektóre osoby pobito tak dotkliwie, że nie były później w stanie dojść o własnych siłach na miejsce kaźni. W międzyczasie policjanci zabierali z gospodarstw inwentarz żywy oraz wynosili wszystkie wartościowe przedmioty.
Około godziny 12:00 dowódca ekspedycji karnej rozkazał spędzić wszystkich mieszkańców Szarajówki do kilku wybranych budynków. Część mieszkańców zamordowano strzałem lub kolbą karabinową. Wiele osób zgromadzono w stajni Macieja Mołdy, pozostałych wprowadzono do zabudowań Józefa Klechy i Stanisława Krzeszowca. Gdy wszystkie ofiary znalazły się w środku, Niemcy zaryglowali drzwi i okna, obłożyli budynki słomą, a następnie podpalili. Tylko jednej kobiecie udało się wydostać na zewnątrz, została jednak natychmiast zastrzelona. Na koniec oprawcy podpalili pozostałe zabudowania Szarajówki. Około godziny 15:30 ekspedycja karna opuściła zniszczoną wieś. Masakrę przeżyło jedynie kilka osób, które zdołały ukryć się na terenie wsi, a następnie zbiec pod osłoną dymu z płonących budynków.
Ofiary Pacyfikacji wsi Szarajówka upamiętniła także w swoim wierszu mieszkanka pobliskiego Biłgoraja, Danuta Cieślak.
„Cichy cmentarzyk tu w Szarajówce
Każe wspominać tamte dni
To dla nich dzisiaj jesteśmy tutaj
By hołd i cześć dziś oddać im.
Śpijcie w spokoju
My pamiętamy,
że wam przerwano życia nić,
Że was bestialsko wymordowano
Słychać do dziś dziecięcy krzyk.”
(✒️Nie dla banderyzmu)
🔴"ZACZĘŁO SIĘ 😁😁😁😁😁. Zaczęło się ??? Zaczęło a niedługo wszystko się skończy . Na jaką stronę byś nie wszedł, wszyscy lecą na jedną nutę . Wszyscy to już teraz korespondenci , dziennikarze , autorytety medialne. Im więcej linków i im więcej kilometrowych wypowiedzi to niby profesjonalnej . Naprawdę? Czy kociokwikiem da się wyzwolić kraj , użalaniem nieustannym ? Podoba się taki styl nie walki o wolność metodą dowartościwania się w mediach społecznościowych? Czas się opanować i działać fizycznie . Jeżeli dla mas chorągiewka i potok słów jest idealną postawą to nie ma się co dziwić, że w praktyce rezultaty są coraz bardziej beznadziejne . Takie metody to tylko na wzwody i chyba dlatego są tak przez większość cenione bo myślącym w dobrym kierunku to wszystko potrafi opaść po rozpoznaniu sytuacji . Może konsultacje z psychologiem by coś dały ale takich beznadziei życiowych jest masa i faktycznie na poprawę zdrowia trzeba stada imigrantów, którzy zastosują odwieczną metodę uzdrawiania - przez tyłek do głowy .Jeszcze raz - wybierając okupanta to jest zaawansowane stadium . Okupant stosuje najtańszą i najprostszą metodę pt. zagadać , zahipnotyzować bajkowymi wypowiedziami , metodą dla ociemniałych i niereformowalnych. Sprawdza się w tym kraju? W 100 PROCENTACH . Tacy to będą wznosić modły bo okupant dał im dodatkowo 20 zł a , że kradnie biliony w zasobach to drobiazg . No nie ? A jeszcze większa paranoja dotyczy szczepionych . Zniszczyli im zdrowie na całe życie , wielu umarło a i tak większość głosuje na swojego oprawcę, to jest dopiero odklejenie od rzeczywistości 😁😁😁😁😁😁 Jest sposób - Dwa zdania i wywalanie okupanta ale to metoda dla profesjonalistów , których tu zawsze brakowało . Organizowanie się w grupy , kilka , kilkadziesiąt czy dużo więcej i działanie w realu według własnych spostrzeżeń. 😎🇵🇱 **Zaczęło się Zaczęło się ! W jednej z komisji na 967 uprawnionych wyborców dopisano 125 osób. W innych podobnie. Będą próbowali głosować po kilka razy. Co na to PKW?"
(✒️ Ryszard Niejadlik)
(✒️ Ryszard Niejadlik)
🔴„… kolor skóry, pozwalający odróżnić swojego od obcego, przyczynił się do utrzymania narodowej jedności, silnej aniżeli religia, którą można przyjąć albo język, którego można się z wyuczyć. Z biegiem czasu jednak, kiedy państwowy gmach zaczął pękać, do kraju coraz liczniej napływały obce pierwiastki. Osłabiały one spójność, rozsadzały społeczeństwo, a nareszcie zalały i rozpuściły w sobie pierwotnych mieszkańców kraju. Egipt rozwijał się, dopóki jednolity naród, energiczni królowie i mądrze kapłani współdziałali sobie dla pomyślności ogółu. Lecz nadeszła epoka, że lud skutkiem wojen zmniejszył się liczebnie, w ucisku i zdzierstwie utracił siły. Napływ zaś obcych przybyszów podkopał rasową jedność. A gdy jeszcze w powodzi zbytku utonęła energia faraonów i mądrość kapłanów, rozpoczęła się walkę o monopol obdzierania ludu, wówczas Egipt dostał się pod władzą cudzoziemców, i światło cywilizacji przez kilka tysięcy lat płonące nad Nilem zagasło.”
Przytoczony fragment pochodzi z „Faraona”Bolesława Prusa.
Współczesna Europa stoi dziś przed podobnym wyzwaniem. Czy powtórzy los Egiptu?
Wiele wskazuje, że tak.
W Faraonie starożytny Egipt nie upada od ciosu wroga, lecz powoli i cicho rozpada się od środka. Prus opisuje kraj, który przez tysiąclecia opierał się na trzech filarach: wspólnocie krwi, wierze w państwo i mądrości elit. Wszystkie te elementy zostają z czasem osłabione lud ubożeje, kapłani walczą z faraonami o władzę, a do wnętrza cywilizacji napływają coraz liczniej obce pierwiastki, które nie tyle ją podbijają, co… rozpuszczają. A potem światło cywilizacji, jak pisze Prus, gaśnie.
Dziś nie chodzi o podbój, ale o proces kulturowego przesunięcia. Współczesnej okupacji Europy nie dokonuje armia, a demografia, mentalność i czas.
W wielu miastach Zachodu np. w Marsylii, Malmö, Birmingham czy Brukseli – rdzenni Europejczycy stanowią już mniejszość wśród dzieci w szkołach podstawowych. Młodsze pokolenia imigranckie są bardziej liczebne i bardziej pewne swojej tożsamości niż starzejący się rdzenni mieszkańcy.
To nie jest scenariusz apokaliptyczny w sensie militarnym, ale zmiana cywilizacyjna – z powolnym przesuwaniem środka ciężkości. Z początku w szkołach, potem w mediach, w sądach, aż w końcu w polityce.
I światło cywilizacji przez kilka tysięcy lat płonące nad Europą zagaśnie."
(✒️Index Veritas)
Przytoczony fragment pochodzi z „Faraona”Bolesława Prusa.
Współczesna Europa stoi dziś przed podobnym wyzwaniem. Czy powtórzy los Egiptu?
Wiele wskazuje, że tak.
W Faraonie starożytny Egipt nie upada od ciosu wroga, lecz powoli i cicho rozpada się od środka. Prus opisuje kraj, który przez tysiąclecia opierał się na trzech filarach: wspólnocie krwi, wierze w państwo i mądrości elit. Wszystkie te elementy zostają z czasem osłabione lud ubożeje, kapłani walczą z faraonami o władzę, a do wnętrza cywilizacji napływają coraz liczniej obce pierwiastki, które nie tyle ją podbijają, co… rozpuszczają. A potem światło cywilizacji, jak pisze Prus, gaśnie.
Dziś nie chodzi o podbój, ale o proces kulturowego przesunięcia. Współczesnej okupacji Europy nie dokonuje armia, a demografia, mentalność i czas.
W wielu miastach Zachodu np. w Marsylii, Malmö, Birmingham czy Brukseli – rdzenni Europejczycy stanowią już mniejszość wśród dzieci w szkołach podstawowych. Młodsze pokolenia imigranckie są bardziej liczebne i bardziej pewne swojej tożsamości niż starzejący się rdzenni mieszkańcy.
To nie jest scenariusz apokaliptyczny w sensie militarnym, ale zmiana cywilizacyjna – z powolnym przesuwaniem środka ciężkości. Z początku w szkołach, potem w mediach, w sądach, aż w końcu w polityce.
I światło cywilizacji przez kilka tysięcy lat płonące nad Europą zagaśnie."
(✒️Index Veritas)
Forwarded from Autonomia Wieniawa (:Bogna:sui iuris beneficiary [Autonomia Wieniawa] UCC 1-308 All rights reserved)
🔴"Masy pozostaną tępe i obojętne, jak były; a opuszczone miejsce natychmiast zajmuje ktoś inny z niewyczerpanego arsenału ludzi gotowych do stosowania wszelkiego ucisku."
(✒️John Henry Mackay)
🔴Jeśli cenisz moją pracę nad skutecznym egzekwowaniem praw od systemu, to zaproś mnie na wirtualną kawę ☕🙏🏼 https://ko-fi.com/bogna
🔴Z wiadomych przyczyn (cenzura i prześladowanie) zapraszam na Telegram https://t.me/autonomia_wieniawa
(✒️John Henry Mackay)
🔴Jeśli cenisz moją pracę nad skutecznym egzekwowaniem praw od systemu, to zaproś mnie na wirtualną kawę ☕🙏🏼 https://ko-fi.com/bogna
🔴Z wiadomych przyczyn (cenzura i prześladowanie) zapraszam na Telegram https://t.me/autonomia_wieniawa
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
🔴Bo Polacy w większości są debilami z syndromem sztokholmskim. Nie wyciągają wniosków z historii! Nie mają jaj jak Rumuni (przodkowie mojego męża) i Węgrzy (moi przodkowie) czy Słowacy. Tu będzie zaorane ...przez was, przez waszą obojętność. Umiecie tylko hejtowac w necie kogoś, kto coś konkretnego robi, jak my...
🔴"Alex Soros przyjechał do Polski by wesprzeć Trzaskowskiego w wyborach.
Georg Soros destabilizuje Europę, pompując kasę w NGO-sy promujące masową migrację i lewackie ideologie, które niszczą tożsamość narodową, tradycyjne wartości i suwerenność.
Jego „plan” otwartego społeczeństwa to demograficzna i kulturowa demolka kontynentu, wspierana spekulacjami finansowymi i manipulacją mediami, co sprowadza chaos i konflikty."
(✒️ Włącz myślenie)
Georg Soros destabilizuje Europę, pompując kasę w NGO-sy promujące masową migrację i lewackie ideologie, które niszczą tożsamość narodową, tradycyjne wartości i suwerenność.
Jego „plan” otwartego społeczeństwa to demograficzna i kulturowa demolka kontynentu, wspierana spekulacjami finansowymi i manipulacją mediami, co sprowadza chaos i konflikty."
(✒️ Włącz myślenie)