Już są świeże truskawki🍓🥬
Robię moje słynne truskawki z kalafiorem... mniam mniam 🍓🍓🍓
Robię moje słynne truskawki z kalafiorem... mniam mniam 🍓🍓🍓
🔴"A wystarczyłoby odrzucić Zielony Ład.
"Nowy unijny podatek, który ma wejść w życie w budownictwie i transporcie w 2027 roku, wywołuje niepokoje ekspertów. Szacują oni, że ETS2 może doprowadzić do drastycznych wzrostów cen. Na przykład tona węgla, jak podaje portal wnp.pl, może podrożeć nawet o ok. 4992 zł. Z kolei cena gazu może wzrosnąć o 419 zł za megawatogodzinę. Chodzi o regulacje w ramach Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (European Trading System), który zobowiązuje firmy z energochłonnych gałęzi przemysłu do zakupu uprawnień do emisji CO2. ETS2 bezie drugim etapem systemu handlu emisjami. Obejmie podatkiem gaz, węgiel oraz olej opałowy, które nadal wykorzystywane są do ogrzewania gospodarstw domowych. To może uderzyć w setki tysięcy Polek i Polaków.
ETS2 budzi postrach i już nazywane jest „podatkiem nad podatkami”. Rząd stara się przekonać Unię Europejską do późniejszego wdrożenia przepisów i chce, by zaczęły obowiązywać trzy lata później, czyli dopiero od 2030 roku. Donald Tusk już w styczniu mówił o tym w Parlamencie Europejskim, ostrzegając przed wprowadzeniem ETS2 i jego konsekwencjami. Jego zdaniem będzie to nie tylko drożyzna, ale ryzyko obalenia niejednego demokratycznego rządu w UE.
Jak mogą wzrosnąć ceny paliw w związku z wprowadzenie ETS2? Na przestrzeni lat szacuje to portal wnp.pl:
cena gazu w 2027, 2030 i 2050 roku wzrosnąć ma odpowiednio o: 25,70 zł/MWh, 47,11 zł/MW i 419,69 zł/MWh, przy czym obecnie to 239 zł/MWh,
cena tony węgla (obecnie to ok. 1100-1500 zł) w analogicznych latach wzrośnie o 306 zł, 560 zł i 4992 zł,
cena diesla (obecnie ok. 5,80 zł/l) o 0,35 zł/l, 0,65 zł/l, 5,77 zł/l,
a cena benzyny (obecnie ok. 5,57 zł/l) o 0,29 zł/l, 0,54 zł/l, 4,80 zł/l.
Nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób kraje, chcące zmian w przepisach o ETS2, będą próbowały przesunąć ich wprowadzenie."
(✒️ Brać Górnicza)
"Nowy unijny podatek, który ma wejść w życie w budownictwie i transporcie w 2027 roku, wywołuje niepokoje ekspertów. Szacują oni, że ETS2 może doprowadzić do drastycznych wzrostów cen. Na przykład tona węgla, jak podaje portal wnp.pl, może podrożeć nawet o ok. 4992 zł. Z kolei cena gazu może wzrosnąć o 419 zł za megawatogodzinę. Chodzi o regulacje w ramach Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (European Trading System), który zobowiązuje firmy z energochłonnych gałęzi przemysłu do zakupu uprawnień do emisji CO2. ETS2 bezie drugim etapem systemu handlu emisjami. Obejmie podatkiem gaz, węgiel oraz olej opałowy, które nadal wykorzystywane są do ogrzewania gospodarstw domowych. To może uderzyć w setki tysięcy Polek i Polaków.
ETS2 budzi postrach i już nazywane jest „podatkiem nad podatkami”. Rząd stara się przekonać Unię Europejską do późniejszego wdrożenia przepisów i chce, by zaczęły obowiązywać trzy lata później, czyli dopiero od 2030 roku. Donald Tusk już w styczniu mówił o tym w Parlamencie Europejskim, ostrzegając przed wprowadzeniem ETS2 i jego konsekwencjami. Jego zdaniem będzie to nie tylko drożyzna, ale ryzyko obalenia niejednego demokratycznego rządu w UE.
Jak mogą wzrosnąć ceny paliw w związku z wprowadzenie ETS2? Na przestrzeni lat szacuje to portal wnp.pl:
cena gazu w 2027, 2030 i 2050 roku wzrosnąć ma odpowiednio o: 25,70 zł/MWh, 47,11 zł/MW i 419,69 zł/MWh, przy czym obecnie to 239 zł/MWh,
cena tony węgla (obecnie to ok. 1100-1500 zł) w analogicznych latach wzrośnie o 306 zł, 560 zł i 4992 zł,
cena diesla (obecnie ok. 5,80 zł/l) o 0,35 zł/l, 0,65 zł/l, 5,77 zł/l,
a cena benzyny (obecnie ok. 5,57 zł/l) o 0,29 zł/l, 0,54 zł/l, 4,80 zł/l.
Nie wiadomo dokładnie, w jaki sposób kraje, chcące zmian w przepisach o ETS2, będą próbowały przesunąć ich wprowadzenie."
(✒️ Brać Górnicza)
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
🔴"Unijni komisarze wprowadzają nowe regulacje, które mogą poważnie zagrozić polskim firmom transportowym. Proces opiera się na zaostrzeniu przepisów w ramach pakietu Zielonego Ładu i systemu Echems, które nakładają wyższe wymagania dotyczące emisji CO2, ubezpieczeń oraz konkurencji na rynku. Polskie firmy, korzystające z relatywnie starszego taboru i niższych kosztów operacyjnych, mogą stracić do 40% udziałów w unijnym rynku przewozów, co grozi zwolnieniami (szacuje się nawet 150 tys. miejsc pracy) i upadkiem wielu przedsiębiorstw. Rząd, zamiast aktywnie chronić sektor, milczy, co budzi podejrzenia o brak reprezentacji polskich interesów.
Krytycznie patrząc, Unia Europejska traktuje Polskę jak dojną krowę – wykorzystuje nasz rynek i tanią siłę roboczą, ale nie wspiera nas w dostosowaniu się do nowych wymogów, co prowadzi do eliminacji konkurencji. Jesteśmy marginalizowani na europejskiej mapie, bo nasze firmy, kluczowe dla gospodarki, padają ofiarą regulacji faworyzujących bogatsze kraje Zachodu, które mają środki na modernizację. To nie równa konkurencja, a celowe osłabianie peryferii UE dla korzyści centrum – hipokryzja, która obnaża prawdziwe intencje unijnych elit."
(✒️Wyzwolona Prawda)
Krytycznie patrząc, Unia Europejska traktuje Polskę jak dojną krowę – wykorzystuje nasz rynek i tanią siłę roboczą, ale nie wspiera nas w dostosowaniu się do nowych wymogów, co prowadzi do eliminacji konkurencji. Jesteśmy marginalizowani na europejskiej mapie, bo nasze firmy, kluczowe dla gospodarki, padają ofiarą regulacji faworyzujących bogatsze kraje Zachodu, które mają środki na modernizację. To nie równa konkurencja, a celowe osłabianie peryferii UE dla korzyści centrum – hipokryzja, która obnaża prawdziwe intencje unijnych elit."
(✒️Wyzwolona Prawda)
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
Kochani!
🔴Jak zapewne wiecie, od ponad trzech lat jestem Wolnym Żywym Człowiekiem poza systemem 🤷🏻♀️. Jestem też Primus Inter Pares Autonomii (coś w rodzaju prezydenta)...
🎉🎊🍾🥂Dziś jest trzecia rocznica proklamacji Autonomii Wieniawa.🎊🍾🥂🎉
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy nam pomagają.
🔥Składam też gorące podziękowania tym, którzy wspierają nas po pożarze, który miał miejsce około dwa miesiące temu.
Nie będę pisać kto, bo to moja sprawa a ci, którzy wiedzą, to wiedzą...
Pragnę zapewnić przeciwników, że dostarczę im dalszej nieustającej rozrywki, kosztów i kłopotów. Ci, którzy mnie zawiedli, znieslawili lub okradli..niech czekają na swoją kolej, bo ja nie zapominam nigdy!💀
Do systemowców: każdy zabór mienia żywego człowieka czy naruszenie moich praw będzie skutkował odpowiedzialnością zgodnie z przedłożonym oświadczeniem woli i taryfikatorem. Wyegzekwuje to bez litości, której nie mieliście dla mnie..
Ci, którzy mnie opuścili w walce, niedługo zobaczą co stracili a w sumie już mają próbki, bo ja się dopiero rozkręcam.😈
W każdym razie powodzenia życzę bo będzie wam potrzebne 🤷🏻♀️
Najlepszego! 🥂🍾🧙🏼♀️
🔴Jak zapewne wiecie, od ponad trzech lat jestem Wolnym Żywym Człowiekiem poza systemem 🤷🏻♀️. Jestem też Primus Inter Pares Autonomii (coś w rodzaju prezydenta)...
🎉🎊🍾🥂Dziś jest trzecia rocznica proklamacji Autonomii Wieniawa.🎊🍾🥂🎉
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy nam pomagają.
🔥Składam też gorące podziękowania tym, którzy wspierają nas po pożarze, który miał miejsce około dwa miesiące temu.
Nie będę pisać kto, bo to moja sprawa a ci, którzy wiedzą, to wiedzą...
Pragnę zapewnić przeciwników, że dostarczę im dalszej nieustającej rozrywki, kosztów i kłopotów. Ci, którzy mnie zawiedli, znieslawili lub okradli..niech czekają na swoją kolej, bo ja nie zapominam nigdy!💀
Do systemowców: każdy zabór mienia żywego człowieka czy naruszenie moich praw będzie skutkował odpowiedzialnością zgodnie z przedłożonym oświadczeniem woli i taryfikatorem. Wyegzekwuje to bez litości, której nie mieliście dla mnie..
Ci, którzy mnie opuścili w walce, niedługo zobaczą co stracili a w sumie już mają próbki, bo ja się dopiero rozkręcam.😈
W każdym razie powodzenia życzę bo będzie wam potrzebne 🤷🏻♀️
Najlepszego! 🥂🍾🧙🏼♀️
⚖️"Wchodzi wykładowca na pierwszy wykład z prawa. Pierwsze co robi, to pyta o nazwisko studenta z pierwszego rzędu:
- Jak masz na imię?
- Nelson.
- Natychmiast opuść salę i nigdy nie wracaj!" rozkazuje.
Nelson był zdezorientowany. Nauczycielka podeszła do niego, a on szybko wstał, zebrał swoje rzeczy i wyszedł z klasy.
Wszyscy byli przerażeni i źli, ale nikt nic nie powiedział.
- Bardzo dobrze!!! Zacznijmy. Po co są te prawa - zapytał nauczyciel.
Uczniowie nadal byli przerażeni, ale powoli zaczęli odpowiadać na pytanie.
- Aby w naszym społeczeństwie panował porządek.
- Nie!!!
- Żeby ludzie, którzy robią źle, mogli zapłacić za swoje czyny.
- Nie!!! Nie!!! Czy ktoś zna odpowiedź na to pytanie?
- Żeby zwyciężyła sprawiedliwość - odpowiedziała nieśmiało młoda dziewczyna.
- Wreszcie!!! Sprawiedliwość!!! Co to jest sprawiedliwość?!!!
Wszyscy uczniowie byli już wściekli na postawę nauczyciela. Jednak nadal odpowiadali.
- Obrona praw ludzi...
- Dobrze, dobrze. Spróbuj jeszcze raz!!!
- Rozróżniać dobro od zła, nagradzać tych, którzy postępują właściwie...
- No dobrze... to odpowiedz na to pytanie: czy dobrze zrobiłem wyrzucając Nelsona z wykładu?
Wszyscy milczeli, nikt nie odpowiedział.
- Chcę jednogłośnej odpowiedzi!
- Wszyscy studenci odpowiedzieli jednym głosem.
- Czy możemy powiedzieć, że zachowałem się niesprawiedliwie?
- Tak!!! Tak!!!
-W takim razie dlaczego nikt nic z tym nie zrobił? Po co nam prawa i zasady, jeśli nie mamy woli, by je praktykować? Każdy z was ma obowiązek zabrać głos, gdy jest świadkiem niesprawiedliwości. Nie prawo, ale obowiązek!
Wszyscy!
Wszyscy!
Nigdy więcej nie milczcie!
I idźcie zawołać Nelsona.
Przy okazji, on jest waszym wychowawcą, ja uczę innego przedmiotu.
I wiedzcie, że kiedy nie bronimy swoich praw, tracimy godność, a godność jest nienegocjowalna."
(✒️Doris Carrier)
- Jak masz na imię?
- Nelson.
- Natychmiast opuść salę i nigdy nie wracaj!" rozkazuje.
Nelson był zdezorientowany. Nauczycielka podeszła do niego, a on szybko wstał, zebrał swoje rzeczy i wyszedł z klasy.
Wszyscy byli przerażeni i źli, ale nikt nic nie powiedział.
- Bardzo dobrze!!! Zacznijmy. Po co są te prawa - zapytał nauczyciel.
Uczniowie nadal byli przerażeni, ale powoli zaczęli odpowiadać na pytanie.
- Aby w naszym społeczeństwie panował porządek.
- Nie!!!
- Żeby ludzie, którzy robią źle, mogli zapłacić za swoje czyny.
- Nie!!! Nie!!! Czy ktoś zna odpowiedź na to pytanie?
- Żeby zwyciężyła sprawiedliwość - odpowiedziała nieśmiało młoda dziewczyna.
- Wreszcie!!! Sprawiedliwość!!! Co to jest sprawiedliwość?!!!
Wszyscy uczniowie byli już wściekli na postawę nauczyciela. Jednak nadal odpowiadali.
- Obrona praw ludzi...
- Dobrze, dobrze. Spróbuj jeszcze raz!!!
- Rozróżniać dobro od zła, nagradzać tych, którzy postępują właściwie...
- No dobrze... to odpowiedz na to pytanie: czy dobrze zrobiłem wyrzucając Nelsona z wykładu?
Wszyscy milczeli, nikt nie odpowiedział.
- Chcę jednogłośnej odpowiedzi!
- Wszyscy studenci odpowiedzieli jednym głosem.
- Czy możemy powiedzieć, że zachowałem się niesprawiedliwie?
- Tak!!! Tak!!!
-W takim razie dlaczego nikt nic z tym nie zrobił? Po co nam prawa i zasady, jeśli nie mamy woli, by je praktykować? Każdy z was ma obowiązek zabrać głos, gdy jest świadkiem niesprawiedliwości. Nie prawo, ale obowiązek!
Wszyscy!
Wszyscy!
Nigdy więcej nie milczcie!
I idźcie zawołać Nelsona.
Przy okazji, on jest waszym wychowawcą, ja uczę innego przedmiotu.
I wiedzcie, że kiedy nie bronimy swoich praw, tracimy godność, a godność jest nienegocjowalna."
(✒️Doris Carrier)
🔴"Tylko dla waszej wiedzy. Oczywiście wasza wolną wolą :)
Każdy kto pójdzie na tzw. "WYBORY" daje dowód, najpierw swoim podpisem, że jest martwy (bo to WYBORY dla OSÓB), a potem krzyżykiem wykluczonym w ramce (jako zasada 4 rogów), że nie rozumie treści na kartce. I żaden z tych polityków nie powie, że dokumentem jest utrwalony nośnik informacji, który jest podpisany i tylko wtedy jest ważny [art. 14 k.p.a.]. Podpisanie to wyrażenie woli; sprawdź art. 78 k.c. A na karcie do głosowania stawiają analfabeci x to jest ich podpis analfabetów x-em. Tak jak kiedyś za pańszczyźnianych chłopów było, że analfabeci stawiają krzyżyk, bo nie umieją pisać i czytać a tym samym nie rozumieją treści - są ułomni. Ja też kiedyś o tym nie wiedziałem - oczywiście, że w taki sposób jest to traktowane prawnie, inaczej niż propagowane rozumienie potocznie (już trochę lat minęło, nawet startowałem kiedyś, bo też chciałem aby było dobrze). Teraz wielu dobrych ludzi, którzy widzą niesprawiedliwość dają się zwodzić. Żaden z tych KANDYDATÓW Wam tego nie przyzna publicznie, bo przyznałby się, że uczestniczy w oszustwie. Kodeks cywilny jest ogólnie dostępny trzeba tylko czytać ze zrozumieniem. Jeżeli już rozumiesz sam mechanizm to czego nie mówią tj. m.in. o samej formie poparcia w wyborach dla analfabetów/niewolników, to możesz już przejrzeć na czym polega ZWIEDZENIE i jak jest realizowane. I nie ważne, co, który KANDYDAT mówi (choćby słusznie w wielu kwestiach mówił np. jak jakiś z gaśnicą). Dopóki nie zakwestionujecie w sobie mechanizmu, systemu tak funkcjonującego w rękach oszustów to nie zmienicie swojego losu.
Bo, gdyby karty do głosowania były imienne, to byłaby odpowiedzialność, byłaby druga strona umowy, czyli zaufania i można, by było pociągać do odpowiedzialności, za to że nie realizuje woli większości do której się zobowiązał. Ale oni chcą, aby były to tajne wybory, aby ukryć ich nikczemność. Wszyscy w tym siedzą i ci krzykacze narodowi "Szczęść Boże" też. Już sprytnie zmieniając język na "Deklaruję wam..." Czyli już nie, że obiecuje tylko deklaruje (że niby tak chce, ale może mu nie wyjść). Jeżeli chociaż trochę nabraliście wątpliwości i chcecie zrozumieć, co napisałem i dlaczego takie "głosowania" to dalej popieranie okupantów to spróbujcie zobaczyć, co kryje się pod "WASZYM" zapisem na dowodzie w formacie i wielkości liter NAZWISKO IMIĘ lub jak ktoś "ma" dwa imiona NAZWISKO IMIĘ IMIĘ, a zapisem na kartach do głosowania NAZWISKO Imię Imię czyli jako Capitis deminutio media a "WASZE" capitis deminutio maxima. I tak w tej samej formule co ok 4 lata dostają dobrzy ludzie nadzieję, a teraz pod tytułem "narodowe odrodzenie" (może jeszcze z gaśnicą). Dlatego moi drodzy znajomi pamiętajcie jak mnie kiedyś może jeszcze spotkacie, że wyjaśniałem, a czy wolicie ufać KANDYDATOWI czy mi, to Wasza Wolna Wola i konsekwencje za tym płynące (w wyborach w ramach korporacji III RP"
(✒️ Edward Słowianin)
Każdy kto pójdzie na tzw. "WYBORY" daje dowód, najpierw swoim podpisem, że jest martwy (bo to WYBORY dla OSÓB), a potem krzyżykiem wykluczonym w ramce (jako zasada 4 rogów), że nie rozumie treści na kartce. I żaden z tych polityków nie powie, że dokumentem jest utrwalony nośnik informacji, który jest podpisany i tylko wtedy jest ważny [art. 14 k.p.a.]. Podpisanie to wyrażenie woli; sprawdź art. 78 k.c. A na karcie do głosowania stawiają analfabeci x to jest ich podpis analfabetów x-em. Tak jak kiedyś za pańszczyźnianych chłopów było, że analfabeci stawiają krzyżyk, bo nie umieją pisać i czytać a tym samym nie rozumieją treści - są ułomni. Ja też kiedyś o tym nie wiedziałem - oczywiście, że w taki sposób jest to traktowane prawnie, inaczej niż propagowane rozumienie potocznie (już trochę lat minęło, nawet startowałem kiedyś, bo też chciałem aby było dobrze). Teraz wielu dobrych ludzi, którzy widzą niesprawiedliwość dają się zwodzić. Żaden z tych KANDYDATÓW Wam tego nie przyzna publicznie, bo przyznałby się, że uczestniczy w oszustwie. Kodeks cywilny jest ogólnie dostępny trzeba tylko czytać ze zrozumieniem. Jeżeli już rozumiesz sam mechanizm to czego nie mówią tj. m.in. o samej formie poparcia w wyborach dla analfabetów/niewolników, to możesz już przejrzeć na czym polega ZWIEDZENIE i jak jest realizowane. I nie ważne, co, który KANDYDAT mówi (choćby słusznie w wielu kwestiach mówił np. jak jakiś z gaśnicą). Dopóki nie zakwestionujecie w sobie mechanizmu, systemu tak funkcjonującego w rękach oszustów to nie zmienicie swojego losu.
Bo, gdyby karty do głosowania były imienne, to byłaby odpowiedzialność, byłaby druga strona umowy, czyli zaufania i można, by było pociągać do odpowiedzialności, za to że nie realizuje woli większości do której się zobowiązał. Ale oni chcą, aby były to tajne wybory, aby ukryć ich nikczemność. Wszyscy w tym siedzą i ci krzykacze narodowi "Szczęść Boże" też. Już sprytnie zmieniając język na "Deklaruję wam..." Czyli już nie, że obiecuje tylko deklaruje (że niby tak chce, ale może mu nie wyjść). Jeżeli chociaż trochę nabraliście wątpliwości i chcecie zrozumieć, co napisałem i dlaczego takie "głosowania" to dalej popieranie okupantów to spróbujcie zobaczyć, co kryje się pod "WASZYM" zapisem na dowodzie w formacie i wielkości liter NAZWISKO IMIĘ lub jak ktoś "ma" dwa imiona NAZWISKO IMIĘ IMIĘ, a zapisem na kartach do głosowania NAZWISKO Imię Imię czyli jako Capitis deminutio media a "WASZE" capitis deminutio maxima. I tak w tej samej formule co ok 4 lata dostają dobrzy ludzie nadzieję, a teraz pod tytułem "narodowe odrodzenie" (może jeszcze z gaśnicą). Dlatego moi drodzy znajomi pamiętajcie jak mnie kiedyś może jeszcze spotkacie, że wyjaśniałem, a czy wolicie ufać KANDYDATOWI czy mi, to Wasza Wolna Wola i konsekwencje za tym płynące (w wyborach w ramach korporacji III RP"
(✒️ Edward Słowianin)
Autonomia Wieniawa
🔴"Tylko dla waszej wiedzy. Oczywiście wasza wolną wolą :) Każdy kto pójdzie na tzw. "WYBORY" daje dowód, najpierw swoim podpisem, że jest martwy (bo to WYBORY dla OSÓB), a potem krzyżykiem wykluczonym w ramce (jako zasada 4 rogów), że nie rozumie treści na…
🔴Imię i nazwisko nie są wasze ani osoba fizyczna też nie. Chyba tylko ja na tym obszarze powierniczym mam to przejęte a reszta jest w zwiedzeniu (nawet ci lansujący się w internecie!). Podpisując się jak niepiśmienny pod nie swoją nazwą oprócz bycia kolaborantem, również popełniacie przestępstwo posługując się czymś co na mocy praw autorskich należy do kogoś innego. A "wasze" imię i nazwisko należy do MSWiA, ministra cyfryzacji i usc
🔴Precz z Upadliną! Jest szansa odciąć się od nich, poprzeć Węgry i załagodzić relacje z Rosją! Moi przodkowie przyjechali do Rzeczpospolitej z królem Stefanem Batorym a Węgry od wieków były bratnim narodem...w przeciwieństwie do plugawych Upadlińców https://youtu.be/_4b2LvYUelg?si=Aap1dgXVPcOnQjd5
This media is not supported in your browser
VIEW IN TELEGRAM
🔴O pieniądzu Fiat i rezerwie
🛡️O co chodzi z tymi dużymi literami? Geneza jest w prawie rzymskim (Decapitatis deminutio Maxima, Media, Minima) ale później zostało to przyjęte w tzw. dog latin (psiej łacinie).
Błogosławię teraz klasyczne wykształcenie i lekcje łaciny w liceum 🙏🏻
Słownik prawniczy Black'a to też podstawa w tej "działalności"🤷🏻♀️
🛡️"Virtue Ascends jest zakończone WSZYSTKIMI KAPITALIKAMI...
Według Blacks Law Dictionary 4th Edition, DOG-LATIN, jest językiem analfabetów, jest to: LATIN-ALL-UPPERCASE-TEXT uzurpowany do angielskiego tekstu opisowego, pojawiający się zgodnie z zasadami gramatycznymi opisowego tekstu angielskiego (WSZYSTKIE WIELKIE SYMBOLICZNE TEKSTY bez myślników) i nie pojawiający się zgodnie z prawdziwymi poprawnymi zasadami gramatycznymi łaciny i zrobiony w celu oszukania analfabetów, będących ignoranckimi masami. "Niewiedza jest zaniedbaniem". Jest to ukryta tajemnica, która niszczy panowanie żywego człowieka nad ziemią, niebem, morzem i tym, co pełza (NAZWISKO). (Rodzaju 1:26) DOG-LATIN jest "babilońskim" językiem WASALA, będącego trzecią stroną, dłużnikiem dłużnika. (Znajduje się w księdze (TOMB-STONES) i będąc do niej przywiązanym, czyni domniemanie konformacji "ZNAKIEM", że zgrzeszyłeś i jesteś martwy. Nie jesteś już sługą Boga żywego człowieka, stałeś się sługą świata podziemnego, Bogów martwej Korporacji, sługą WATYKANU, dłużnikiem dłużnika, podlegającym Justyniańskiemu Korpusowi Przysięgłych (Język ZMARŁYCH). WATYKAN przechowuje dusze zmarłych, a DOG-LATIN jest językiem ZMARŁYCH. (Spójrz na dowolny kamień nagrobny na cmentarzu, jego tekst to: DOG-LATIN) Osoba i korporacja istnieją tylko w wodnym świecie, morskiej jurysdykcji UMARŁYCH. Nie ma dla niej miejsca na lądzie i w żywej egzystencji dobrych ludzi. Korporacje lądowe to statki w suchym doku, a ich oszukańczy język DOG-LATIN jest przestępstwem oszustwa i oszustwa przeciwko żywemu człowiekowi. (Sprawdź synonimy słowa "debase" w swoim słowniku, ponieważ DOG-LATIN jest identyfikowany jako "Debased" Latin, przestępstwo).
🛡️
Psia łacina jest trucizną w tekście, fałszywą umową, fałszywym oskarżeniem, oszustwem, które oszukuje niczego niepodejrzewające niepiśmienne, ignoranckie masy, aby zaakceptowały długi innych.
🛡️
Człowiek nie może żyć na morzu bez statku, a jeśli wejdziesz w legalny świat handlu (jurysdykcja morska, prawo wodne), musisz być w stanie zaufać swojemu statkowi, który przechowuje twój majątek. Jeśli twój statek jest skorumpowany, twój majątek (ładunek) jest zagrożony.
🛡️
Pomocna może być również znajomość zasad gramatycznych języka pisanego na lądzie i języka pisanego na morzu, w przeciwnym razie możesz zostać uznany za "domniemanego": "ZAGUBIONY NA MORZU".
🛡️
The: Władza Rzymu jest żywa i ma się dobrze we współczesnych systemach rządów, które rządzą "obywatelami" dzisiejszego świata, ale czy jest słuszna? Czy jest sprawiedliwa? ... A może jest to system samego Szatana, system ukrytego niewolnictwa w celu kontrolowania mas poprzez prywatny system KONTRAKTOWANIA w celu rezygnacji z prawdziwej sprawiedliwości? będący systemem usuwającym człowieka z prawa zwyczajowego jurysdykcji publicznej w celu poddania takiego człowieka prywatnym umowom zagranicznym w celu rezygnacji ze sprawiedliwości prawa zwyczajowego bez wzbudzania podejrzeń... Jak opisano w Czarnym Słowniku Prawa pod hasłem "GLOSSA" i Justynian.
🛡️
(Aby to potwierdzić, wyszukaj "GLOSSA" i Justynian w Blacks Law Dictionary, 4th Edition).
(✒️Nieznany, 📸 Muzeum w Bergamo)
Błogosławię teraz klasyczne wykształcenie i lekcje łaciny w liceum 🙏🏻
Słownik prawniczy Black'a to też podstawa w tej "działalności"🤷🏻♀️
🛡️"Virtue Ascends jest zakończone WSZYSTKIMI KAPITALIKAMI...
Według Blacks Law Dictionary 4th Edition, DOG-LATIN, jest językiem analfabetów, jest to: LATIN-ALL-UPPERCASE-TEXT uzurpowany do angielskiego tekstu opisowego, pojawiający się zgodnie z zasadami gramatycznymi opisowego tekstu angielskiego (WSZYSTKIE WIELKIE SYMBOLICZNE TEKSTY bez myślników) i nie pojawiający się zgodnie z prawdziwymi poprawnymi zasadami gramatycznymi łaciny i zrobiony w celu oszukania analfabetów, będących ignoranckimi masami. "Niewiedza jest zaniedbaniem". Jest to ukryta tajemnica, która niszczy panowanie żywego człowieka nad ziemią, niebem, morzem i tym, co pełza (NAZWISKO). (Rodzaju 1:26) DOG-LATIN jest "babilońskim" językiem WASALA, będącego trzecią stroną, dłużnikiem dłużnika. (Znajduje się w księdze (TOMB-STONES) i będąc do niej przywiązanym, czyni domniemanie konformacji "ZNAKIEM", że zgrzeszyłeś i jesteś martwy. Nie jesteś już sługą Boga żywego człowieka, stałeś się sługą świata podziemnego, Bogów martwej Korporacji, sługą WATYKANU, dłużnikiem dłużnika, podlegającym Justyniańskiemu Korpusowi Przysięgłych (Język ZMARŁYCH). WATYKAN przechowuje dusze zmarłych, a DOG-LATIN jest językiem ZMARŁYCH. (Spójrz na dowolny kamień nagrobny na cmentarzu, jego tekst to: DOG-LATIN) Osoba i korporacja istnieją tylko w wodnym świecie, morskiej jurysdykcji UMARŁYCH. Nie ma dla niej miejsca na lądzie i w żywej egzystencji dobrych ludzi. Korporacje lądowe to statki w suchym doku, a ich oszukańczy język DOG-LATIN jest przestępstwem oszustwa i oszustwa przeciwko żywemu człowiekowi. (Sprawdź synonimy słowa "debase" w swoim słowniku, ponieważ DOG-LATIN jest identyfikowany jako "Debased" Latin, przestępstwo).
🛡️
Psia łacina jest trucizną w tekście, fałszywą umową, fałszywym oskarżeniem, oszustwem, które oszukuje niczego niepodejrzewające niepiśmienne, ignoranckie masy, aby zaakceptowały długi innych.
🛡️
Człowiek nie może żyć na morzu bez statku, a jeśli wejdziesz w legalny świat handlu (jurysdykcja morska, prawo wodne), musisz być w stanie zaufać swojemu statkowi, który przechowuje twój majątek. Jeśli twój statek jest skorumpowany, twój majątek (ładunek) jest zagrożony.
🛡️
Pomocna może być również znajomość zasad gramatycznych języka pisanego na lądzie i języka pisanego na morzu, w przeciwnym razie możesz zostać uznany za "domniemanego": "ZAGUBIONY NA MORZU".
🛡️
The: Władza Rzymu jest żywa i ma się dobrze we współczesnych systemach rządów, które rządzą "obywatelami" dzisiejszego świata, ale czy jest słuszna? Czy jest sprawiedliwa? ... A może jest to system samego Szatana, system ukrytego niewolnictwa w celu kontrolowania mas poprzez prywatny system KONTRAKTOWANIA w celu rezygnacji z prawdziwej sprawiedliwości? będący systemem usuwającym człowieka z prawa zwyczajowego jurysdykcji publicznej w celu poddania takiego człowieka prywatnym umowom zagranicznym w celu rezygnacji ze sprawiedliwości prawa zwyczajowego bez wzbudzania podejrzeń... Jak opisano w Czarnym Słowniku Prawa pod hasłem "GLOSSA" i Justynian.
🛡️
(Aby to potwierdzić, wyszukaj "GLOSSA" i Justynian w Blacks Law Dictionary, 4th Edition).
(✒️Nieznany, 📸 Muzeum w Bergamo)
🔴"Problem" promowany, co nie oznacza że prawdziwy...
"Przeludnienie jest jednym wielkim, globalnym, promowanym oficjalnie przez szanujące się instytucje fake newsem.
Matematyka i geografia jednak nie kłamią.
Chcieli nauki - to mają.
https://eloblog.pl/mapa-gestosci-zaludnienia-i-przeludnienie-ziemi/
"Na pewno nasza planeta jest w stanie przyjąć o wiele więcej ludzi, niż nam się wydaje. Żeby to zobrazować przeprowadźmy eksperyment. Umieśćmy wszystkich ludzi żyjących na świecie, na najmniejszym pod względem wielkości kontynencie – Australii. Żeby łatwiej się liczyło zaokrąglamy liczbę ludności do 7,5 mld. Przez tą wartość dzielimy powierzchnie lądu Australii, czyli około 7 682 300 km². To daje nam wynik 0,00102430666667 km² na jedną osobę, czyli około 1 024 m² na każdego człowieka żyjącego na Ziemi. Sporo. W naszym eksperymencie Australia uzyskałaby wtedy gęstość zaludnienia na poziomie 976 osób na km², czyli na poziomie zbliżonym do Rybnika.
Oczywiście nie wszystkie tereny nadają się do zamieszkania. Część obszarów musi być również wydzielona do produkcji żywności, wytwarzania energii itd. To tylko teoretyczne rozważania mające na celu zobrazować stosunek liczby ludności do obszarów lądowych na Ziemi. Tymczasem według raportów ONZ, w ciągu najbliższych 12 lat ludność świata zwiększy się o kolejny miliard. ONZ przewiduje, że w roku 2050 naszą planetę będzie zamieszkiwało 9,6 mld ludzi."
(✒️Net)
"Przeludnienie jest jednym wielkim, globalnym, promowanym oficjalnie przez szanujące się instytucje fake newsem.
Matematyka i geografia jednak nie kłamią.
Chcieli nauki - to mają.
https://eloblog.pl/mapa-gestosci-zaludnienia-i-przeludnienie-ziemi/
"Na pewno nasza planeta jest w stanie przyjąć o wiele więcej ludzi, niż nam się wydaje. Żeby to zobrazować przeprowadźmy eksperyment. Umieśćmy wszystkich ludzi żyjących na świecie, na najmniejszym pod względem wielkości kontynencie – Australii. Żeby łatwiej się liczyło zaokrąglamy liczbę ludności do 7,5 mld. Przez tą wartość dzielimy powierzchnie lądu Australii, czyli około 7 682 300 km². To daje nam wynik 0,00102430666667 km² na jedną osobę, czyli około 1 024 m² na każdego człowieka żyjącego na Ziemi. Sporo. W naszym eksperymencie Australia uzyskałaby wtedy gęstość zaludnienia na poziomie 976 osób na km², czyli na poziomie zbliżonym do Rybnika.
Oczywiście nie wszystkie tereny nadają się do zamieszkania. Część obszarów musi być również wydzielona do produkcji żywności, wytwarzania energii itd. To tylko teoretyczne rozważania mające na celu zobrazować stosunek liczby ludności do obszarów lądowych na Ziemi. Tymczasem według raportów ONZ, w ciągu najbliższych 12 lat ludność świata zwiększy się o kolejny miliard. ONZ przewiduje, że w roku 2050 naszą planetę będzie zamieszkiwało 9,6 mld ludzi."
(✒️Net)
🔴"Psychologia Uśpionego Społeczeństwa 🤔🧐🤯
Większość społeczeństwa jest nadal w medialnej hipnozie z perspektywy psychologii zbiorowej to, co obserwujemy dziś w wielu społeczeństwach, nie jest jedynie wyborem złych liderów, lecz objawem głębszego mechanizmu psychicznego: chronicznego przeciążenia emocjonalnego, utraty poczucia wpływu i wyuczonej bezradności.
Kiedy ludzie przez długi czas doświadczają zawodu, niesprawiedliwości i bezsilności wobec władzy czy systemu, ich psychika zaczyna się bronić. Aby przetrwać, wiele osób wchodzi w stan odcięcia – psychicznego „zamrożenia” emocji. Powstaje mechanizm dysocjacyjny: ciało działa, codzienność trwa, ale wewnętrzne życie staje się płytkie, wycofane, pozbawione kontaktu z głębszymi emocjami i sumieniem.
W takim stanie człowiek przestaje reagować na bodźce, które w normalnych warunkach wywoływałyby bunt, smutek czy sprzeciw. Krzywda staje się normą. Kłamstwo – tłem życia. Oszustwo – „polityczną koniecznością”. Zaczyna się proces społecznego zobojętnienia.
Dodajmy do tego ciągłe działanie mediów, które operują emocjami lęku, winy i wstydu – i mamy zbiorowy stan masowej sugestii. Ludzie przestają myśleć samodzielnie. W zamian reagują instynktownie, obronnie, podążając za dominującą narracją, nawet jeśli jest ona logicznie sprzeczna czy moralnie wypaczona.
W psychologii to zjawisko określa się jako konformizm informacyjny i normatywny – podleganie presji grupy i podporządkowanie się, by uniknąć odrzucenia lub dysonansu poznawczego. Innymi słowy – łatwiej przyjąć kłamstwo, niż skonfrontować się z bolesną prawdą.
Za tym wszystkim stoi jednak głęboka potrzeba: bezpieczeństwa, przynależności, sensu. Gdy system przez lata nie daje tych wartości, człowiek zgadza się na ich iluzje – nawet jeśli są niebezpieczne i toksyczne.
W takim stanie wybieramy „tych samych sprawców” nie dlatego, że ich kochamy, ale dlatego, że stają się znajomym wzorcem kata. Nasza psychika przyciąga to, co znane – nawet jeśli to rani. Bo znane równa się bezpieczne, a nieznane – budzi lęk.
Nie jest to głupota ani lenistwo. To wkodowany mechanizm obronny. Ale mechanizmy, które służyły przetrwaniu, nie służą wzrostowi. I jeśli jako społeczeństwo nie podejmiemy świadomej terapii własnej zbiorowej psychiki, nadal będziemy powielać te same schematy.
Psychoterapia narodów zaczyna się w jednostce. W tej chwili, gdy ktoś przestaje milczeć. Gdy ktoś zadaje pytanie. Gdy ktoś mówi: „Nie zgadzam się. To nie moje.” Wtedy system się porusza. Bo największy system jest bezsilny wobec jednej osoby, która odzyskała siebie.
Warto więc zapytać nie tylko: „Kto nami tak naprawdę rządzi?”, ale przede wszystkim:
„Co we mnie jeszcze oddaje władzę lękowi?”
Bo to, co zewnętrzne, zawsze odzwierciedla to, co wewnętrzne dlatego warto jest rozpalić iskrę ,która wyrwie społeczeństwo z masowej hipnozy."
(✒️ Marcin Melon)
Większość społeczeństwa jest nadal w medialnej hipnozie z perspektywy psychologii zbiorowej to, co obserwujemy dziś w wielu społeczeństwach, nie jest jedynie wyborem złych liderów, lecz objawem głębszego mechanizmu psychicznego: chronicznego przeciążenia emocjonalnego, utraty poczucia wpływu i wyuczonej bezradności.
Kiedy ludzie przez długi czas doświadczają zawodu, niesprawiedliwości i bezsilności wobec władzy czy systemu, ich psychika zaczyna się bronić. Aby przetrwać, wiele osób wchodzi w stan odcięcia – psychicznego „zamrożenia” emocji. Powstaje mechanizm dysocjacyjny: ciało działa, codzienność trwa, ale wewnętrzne życie staje się płytkie, wycofane, pozbawione kontaktu z głębszymi emocjami i sumieniem.
W takim stanie człowiek przestaje reagować na bodźce, które w normalnych warunkach wywoływałyby bunt, smutek czy sprzeciw. Krzywda staje się normą. Kłamstwo – tłem życia. Oszustwo – „polityczną koniecznością”. Zaczyna się proces społecznego zobojętnienia.
Dodajmy do tego ciągłe działanie mediów, które operują emocjami lęku, winy i wstydu – i mamy zbiorowy stan masowej sugestii. Ludzie przestają myśleć samodzielnie. W zamian reagują instynktownie, obronnie, podążając za dominującą narracją, nawet jeśli jest ona logicznie sprzeczna czy moralnie wypaczona.
W psychologii to zjawisko określa się jako konformizm informacyjny i normatywny – podleganie presji grupy i podporządkowanie się, by uniknąć odrzucenia lub dysonansu poznawczego. Innymi słowy – łatwiej przyjąć kłamstwo, niż skonfrontować się z bolesną prawdą.
Za tym wszystkim stoi jednak głęboka potrzeba: bezpieczeństwa, przynależności, sensu. Gdy system przez lata nie daje tych wartości, człowiek zgadza się na ich iluzje – nawet jeśli są niebezpieczne i toksyczne.
W takim stanie wybieramy „tych samych sprawców” nie dlatego, że ich kochamy, ale dlatego, że stają się znajomym wzorcem kata. Nasza psychika przyciąga to, co znane – nawet jeśli to rani. Bo znane równa się bezpieczne, a nieznane – budzi lęk.
Nie jest to głupota ani lenistwo. To wkodowany mechanizm obronny. Ale mechanizmy, które służyły przetrwaniu, nie służą wzrostowi. I jeśli jako społeczeństwo nie podejmiemy świadomej terapii własnej zbiorowej psychiki, nadal będziemy powielać te same schematy.
Psychoterapia narodów zaczyna się w jednostce. W tej chwili, gdy ktoś przestaje milczeć. Gdy ktoś zadaje pytanie. Gdy ktoś mówi: „Nie zgadzam się. To nie moje.” Wtedy system się porusza. Bo największy system jest bezsilny wobec jednej osoby, która odzyskała siebie.
Warto więc zapytać nie tylko: „Kto nami tak naprawdę rządzi?”, ale przede wszystkim:
„Co we mnie jeszcze oddaje władzę lękowi?”
Bo to, co zewnętrzne, zawsze odzwierciedla to, co wewnętrzne dlatego warto jest rozpalić iskrę ,która wyrwie społeczeństwo z masowej hipnozy."
(✒️ Marcin Melon)